Czarni Słupsk walczą o życie. Zagrają w PLK?

Czarni Słupsk kontynuują walkę o start w następnym sezonie PLK. Prezes Andrzej Twardowski rozmawia z wieloma podmiotami na temat sponsoringu, klub liczy także na wsparcie kibiców. W projekcie crowdfundingowym udało się już zebrać ponad 150 tysięcy.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Koszykarze Czarnych Słupsk WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Koszykarze Czarnych Słupsk
Akcja "Mamy swoją energię" wkracza w decydującą fazę. Na zebranie środków finansowych gwarantujących udział w kolejnych rozgrywkach zostało nieco ponad 48 godzin.

Na zwołanej w czerwcu konferencji prasowej przedstawiciele Czarnych Słupsk poinformowali, że w budżecie klubu brakuje 190 tysięcy złotych do wystartowania w przyszłym sezonie w PLK.

Aktualnie udało się zebrać ponad 150 tysięcy złotych. Do sobotniego wieczoru klub wraz z kibicami musi uzbierać prawie 40 tysięcy złotych. To bardzo możliwe. Tylko w ostatnim dniu do akcji włączyło się ponad 100 nowych kibiców i kilka lokalnych firm. - Końcowe dni w projektach crowdfundingowych są jednak zawsze mocniejsze. Za przykład może posłużyć choćby tegoroczna akcja Pogoni Szczecin #wPogoniZaStadionem, w której w ostatnich trzech dniach kibice wykupili nagrody przekazując na cel (budowę czwartej trybuny) aż 93 tysiące złotych - mówi Filip Karkosz, członek zarządu w Fans4Club.com.

W akcję "Mamy swoją energię" zaangażowało się niemal całe środowisko koszykówki, nie tylko ze Słupska. Finansowe wsparcie przekazali kibice ze Zgorzelca, Włocławka, Gdyni, Gdańska czy Zielonej Góry. Nie mogło zabraknąć też prezydenta Słupska. Robert Biedroń przekazał nagrodę - "Dzień z Prezydentem Miasta". Osoba, która wykupi tę nagrodę będzie mogła towarzyszyć prezydentowi w trakcie całego, jednego dnia jego pracy.

ZOBACZ WIDEO Justyna Żełobowska: Marzyłam o medalu w Rio, ale przede mną była długa droga

- Cały czas spływają do nas oferty lokalnych firm, które oprócz wpłat dokonywanych w projekcie przekazują na akcję vouchery, bony, karty podarunkowe na swoje usługi lub unikalne nagrody. Na stronie projektu można znaleźć nie tylko gadżety klubowe, są też kosmetyki, zabiegi, oferta wypożyczenia ekskluzywnego auta, a nawet brązowy medal PLK oraz koszulki i piłki z autografami Kamila Glika, Artura Boruca i Kamila Grosickiego - mówi odpowiedzialny za akcję Mateusz Kaźmierczak, Marketing & Media Manager w Czarnych Słupsk.


Na stronie projektu są też nagrody przekazane przez kapitana Czarnych Słupsk - Łukasza Seweryna. Co prawda, długi weekend w Rusinowie zniknął w mgnieniu oka, ale zostały jeszcze zaproszenia na obiad w restauracji zawodnika Czarnych. I tutaj kolejna niespodzianka. - Wsłuchaliśmy się w głos kibiców, dlatego cześć z nagród ma od teraz, nowe, bardziej atrakcyjne ceny - dodaje Kaźmierczak.

W ostatnich dniach na stanowisko prezesa klubu wrócił też Andrzej Twardowski, który ma niemałe umiejętności w nawiązywaniu relacji i zdobywania kontaktów, umożliwiających pozyskiwanie sponsorów i partnerów dla klubu.

- Nie ma z nami Energi, ale my wciąż mamy swoją energię! Wróciłem do klubu i robię wszystko, co w mojej mocy, by piękna historia 4-krotnego medalisty mistrzostw Polski trwała jak najdłużej. Każdego dnia dopinamy szczegóły umów z kolejnymi sponsorami, ale najważniejsi dla nas jesteście wy, najwierniejsi kibice Czarnych Słupsk. Mamy ostatnie dni, by razem udowodnić, że Czarni Słupsk nigdy nie zginą - mówi zdeterminowany prezes.

Projekt "Mamy swoją energię" zakończy się w sobotę (15 lipca) o godzinie 23:00. Po tym czasie, zakup większości z nagród nie będzie już więcej możliwy.

Czy Czarni Słupsk zagrają w kolejnym sezonie w PLK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×