[tag=1752]
Miasto Szkła Krosno[/tag] z Chrisem Czerapowiczem w składzie miało bilans 12:8 i zajmowało miejsce w pierwszej "szóstce". Było mocnym kandydatem do gry w play-off.
Po odejściu Szweda do ligi hiszpańskiej gra zespołu rozleciała się. Nic dziwnego - Czerapowicz był jednym z głównych kandydatów do zdobycia miana MVP za regularną część sezonu.
Szwedzki skrzydłowy w PLK przeciętnie notował 17,7 punktu i 6,9 zbiórki na mecz. Na jego grę patrzyło się z dużą przyjemnością. Był niekwestionowaną gwiazdą polskich parkietów. W Hiszpanii już tak dobrze mu się nie wiodło. Pełnił jedynie rolę zadaniowca w ekipie MoraBanc Andorra (teraz będzie tam grał Przemysław Karnowski). Jego 4,9 punktu na mecz szału nie robią.
Teraz już wiemy, że przygoda z najlepszą ligą w Europie trwała tylko kilka miesięcy. Szwed od nowego sezonu będzie grał w BC Tsmoki Mińsk, zespole, który na co dzień występuje w rozgrywkach ligi VTB.
ZOBACZ WIDEO Sofia Ennaoui: Jestem przygotowana na wielkie bieganie (WIDEO)
Karol Wasiek, WP SportoweFakty: Jestem nieco zaskoczony pana decyzją. Z Hiszpanii przenosi się pan na Białoruś. Dlaczego?
Chris Czerapowicz, zawodnik BC Tsmoki Mińsk: Zdaję sobie sprawę, że ludzie mogą być nieco zaskoczeni mogą decyzją, ale prawda jest taka, że nie miałem ciekawych ofert z Hiszpanii. A nie chciałem zostawać w ACB za wszelką cenę. Klub z Mińska przedstawił mi bardzo intratną propozycję. Jestem przekonany, że poprzez dobrą grę w lidze VTB będę miał otwarte drzwi na nowe możliwości. Z takim właśnie zamiarem podpisałem umowę z Tsmokami.
[b]
To prawda, że mógł pan wrócić do PLK? Podobno klub z Gliwic sondował pana zatrudnienie.[/b]
Tak. Słyszałem o zainteresowaniu klubu z PLK, ale uznałem, że powrót do Polski w tym momencie to nie jest najlepsze rozwiązanie.
Dlaczego w Hiszpanii panu nie wyszło?
Starałem się jak najlepiej wywiązywać ze swoich zadań, ale nie jestem z siebie zadowolony. Czasu już jednak nie cofnę. Myślę, że powinienem być bardziej agresywny na parkiecie.
Przeskok z PLK do ACB był odczuwalny?
Może zaskoczę odpowiedzią, ale uważam, że różnica pomiędzy tymi ligami nie jest aż tak bardzo odczuwalna.
[b]
Żałuje pan odejścia z Miasta Szkło Krosno w trakcie sezonu?[/b]
Nie, nie jestem człowiekiem, który żałuje swoich decyzji. Warto było sprawdzić się w nowych realiach. Poznałem wielu wspaniałych ludzi, mogłem zagrać w najsilniejszej lidze w Europie...
Ale to w PLK był pan niekwestionowaną gwiazdą, która mogła wprowadzić zespół z Krosna do play-off.
Nie ukrywam, że czasami w głowie przewijają się takie myśli i pytania: "co by było, gdybym został w Krośnie do końca sezonu?" Wydaje mi się, że zagralibyśmy w fazie play-off i postawili twarde warunki rywalom. Nasza gra mogła się podobać, nigdy nie odpuszczaliśmy. Tytuł MVP? Trudno mi to oceniać, bo w PLK w minionym sezonie grało wielu dobrych zawodników.
Już wydawało mi się, że nie chce wracać do Polski z powodów politycznych (tu buźka z oczkiem), ale skoro Czytaj całość