W ostatnim czasie dużo się dzieje w kadrze Polski. Po turnieju w Kłajpedzie treningi rozpoczął Przemysław Karnowski, a teraz trener Mike Taylor uszczuplił skład o jednego zawodnika.
Wybór padł na Aleksandra Czyża, który nie poleci już z reprezentacją Polski do Rygi, gdzie Biało-Czerwoni zaliczą kolejny sprawdzian.
- Szanujemy energię i wysiłek, które Olek dał reprezentacji tego lata. Po szczerej rozmowie obaj doszliśmy jednak do wniosku, że najlepiej będzie jak skupi się na nadchodzącym sezonie we Włoszech - tłumaczy swoją decyzję amerykański szkoleniowiec.
- Najważniejszą sprawą jest jego pełna rehabilitacja po zeszłorocznej kontuzji. Liczymy na Olka, chcemy by był ważną częścią kadry w przyszłości. Będziemy obserwować jego postępy i mamy nadzieję, że bardzo dobrze rozpocznie nadchodzące rozgrywki - dodał.
W kadrze czekają jeszcze na jednego zawodnika. Maciej Lampe, bo o nim mowa, przechodzi w dalszym ciągu rehabilitację po operacji biodra. Skreślenie Czyża i równoczesne pozostawienie w składzie Adam Hrycaniuk może dać jasny sygnał pewnego rodzaju zabezpieczenia na wypadek, gdyby Lampe nie mógł zagrać na EuroBaskecie.
ZOBACZ WIDEO Michał Kopczyński: Rywale grali na czas (WIDEO)