PLK: Jorge Bilbao, czyli nowy wojownik Legii Warszawa

22-letni Jorge Bilbao został niedawno nowym koszykarzem Legii Warszawa. Jego transfer może okazać się strzałem w dziesiątkę. - Znam piłkarską i koszykarską Legię. Kibice są niesamowici - mówi nam podkoszowy, który ma duszę wojownika.

Jakub Artych
Jakub Artych
Nowa gwiazda Legii Warszawa ma charakter wojownika Materiały prasowe / Legiakosz.com / Nowa gwiazda Legii Warszawa ma charakter wojownika

American dream

Miał grać w piłkę nożną, w którym w miejscowym Athleticu rządzili: Fernando Llorente czy Yeste. Jego warunki fizyczne bardziej predestynowały go do koszykówki. I tak się też stało. W młodości był gwiazdą w rodzinnym Bilbao. Wybierany był MVP lokalnych mistrzostw, a w sezonie 2012/13 notował średnio po 30.1 punktu oraz 13.8 zbiórki. W 2013 roku spełniło się jego marzenie, czyli wyjazd na studia do Stanów Zjednoczonych.

- To było niesamowite doświadczenie! - mówi nam Jorge Bilbao. - Wyjazd do UT Arlington dał mi szansę zobaczyć nowy kraj i zagrać w NCAA, przeciwko kilku najlepszym koszykarzom na świecie oraz wielu obecnym gwiazdom NBA - zaznacza.

22-latek z pewnością nie zapomni tej przygody do końca życia. - Poziom był naprawdę wysoki, więc to było dla mnie wyzwanie. Robiłem wszystko, aby krok po kroku być coraz lepszym. Podróżowałem po Stanach Zjednoczonych, robiłem to co kocham i gromadziłem wspomnienia. To pomogło mi dorosnąć, zarówno jako koszykarzowi jak i człowiekowi. To była najlepsza decyzja w moim życiu - mówi podkoszowy.

Legia najlepszą opcją

Po skończonych studiach, jego menadżer dostał wiele ciekawych ofert z Europy. Bilbao został jednak pierwszym obcokrajowcem Legii Warszawa w sezonie 2017/18.

- Mam wszystko czego szukałem, aby rozpocząć tu profesjonalną karierę. Zawsze słyszałem o Polakach świetne rzeczy, szczególnie o Warszawie. Rozmawiałem z moim przyjacielem - Karolem Gruszeckim, który zna trenera Bakuna. Miałem dużo informacji o zespole. Po sprawdzeniu wszystkich ofert, czułem, że Legia będzie właściwym klubem - analizuje Hiszpan.

Dla większości zagranicznych koszykarzy, polska liga jest w zasadzie anonimowa. Nie w przypadku Jorge Bilbao, który śledził rozgrywki w naszym kraju. - Wiem, że grają tutaj dobrzy i doświadczeni zawodnicy. Przez ostatnie lata śledziłem ligę ze względu na Karola Gruszeckiego, dlatego znam kilka zespołów - tłumaczy.

ZOBACZ WIDEO Żona, mama i kibice powitali Adama Kszczota w Polsce

Kibice znani na całym świecie

Hiszpan nie ukrywa, że wcześniej znał Legię, ale przede wszystkim tą piłkarską. - Znałem drużynę, jednak tylko z piłki nożnej. Później zacząłem zbierać informacje o tej koszykarskiej. Bardzo spodobał mi się projekt. Widziałem, że z roku na rok drużyna jest coraz lepsza. Zobaczyłem niesamowitych kibiców, którzy wspierają swój zespół w każdym meczu. Nie mogę się doczekać, aż przylecę do Warszawy i zaczniemy przygotowania do sezonu - podkreśla Bask.

Z transferem Bilbao, włodarze Legii wiążą duże nadzieje. - Będę robił wszystko, aby pomóc mojej nowej drużynie. Zawsze byłem nastawiony na grę zespołową, dlatego najważniejsza będzie Legia - dodaje Bilbao.

W naszej rozmowie poruszyliśmy również temat piłkarskiego Athleticu, który jest marzeniem dla każdego młodego chłopca, który rodzi się w Bilbao. - Jestem wielkim fanem sportu, dlatego wspieram drużynę, bez względu na wszystko. Staram się oglądać wszystkie mecze. Byłoby wspaniale, gdyby w europejskich pucharach Legia spotkała się z Athleticiem! - kończy nowy gracz beniaminka PLK.

Czy Jorge Bilbao będzie czołowym podkoszowym w PLK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×