Jet lag, spacer po mieście, mecz Bayernu - pierwszy kontakt Phila Taylora z Zieloną Górą

Instagram / własne archiwum / Phil Taylor podpisuje umowę
Instagram / własne archiwum / Phil Taylor podpisuje umowę

- Pierwszy kontakt z Zieloną Górą wypadł bardzo pozytywnie. Podoba mi się tutaj. To ciche, spokojne miasto. Będę chciał je mocniej poznać w następnych dniach - mówi Phil Taylor, dla którego to pierwszy kontakt z Polską. Podpisał umowę ze Stelmetem.

26-letni Phil Taylor od kilku dni przebywa w Zielonej Górze. Amerykanin zdążył się już zapoznać z miastem, czym pochwalił się w mediach społecznościowych.

- Spacerowałem po rynku, bardzo mi się podobało. W następnych dniach będę chciał poznać kolejne miejsca - mówi nam koszykarz, który nadal odczuwa drobne problemy z adaptacją w nowym miejscu.

- Jet lag (złe samopoczucie z powodu różnicy między strefami czasowymi - przyp. K.W.) to straszna rzecz - śmieje się Amerykanin, dodając - Muszę przyznać, że nadal czasami mam kłopoty z tym, że w Europie jest noc, a mi się nie chce spać.

#BetOnYourselfTnenDoubleDown

Post udostępniony przez Phil Taylor (@philthethrill_3)

Dla Taylora to pierwszy kontakt z Polską. Amerykanin w samych superlatywach wypowiada się na temat naszego kraju. - Przed przyjazdem nie wiedziałem zbyt wiele o tym państwie. Tymczasem odkąd tutaj jestem, jestem zachwycony tym jak ładnym krajem jest Polska - podkreśla koszykarz.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Bargiel zjedzie na nartach z Everestu? "Koszty są bardzo duże"

W procesie adaptacji do nowych warunków pomaga mu James Florence, jego rodak, dla którego będzie to drugi sezon w Stelmecie BC Zielona Góra. Obaj w piątek wybrali się do miejscowego pubu Barcelona, w którym obejrzeli mecz Bayernu Monachium z Bayerem Leverkusen (zainaugurował nowy sezon w Bundeslidze). Ku uciesze Florence'a (jest wielkim fanem Bayernu), klub z Bawarii pewnie wygrał 3:1. Jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski.

Dla Taylora kolejne tygodnie będą decydujące w kontekście gry w Stelmecie BC Zielona Góra w sezonie 2017/2018. Amerykanin przejdzie try-out. Podczas tego okresu trener Artur Gronek będzie uważnie obserwował zawodnika, a następnie wyda opinię w kontekście jego przydatności do zespołu.

Źródło artykułu: