Turniej w Legionowie: ostatni sprawdzian na plus, Węgrzy pokonani

Materiały prasowe / KoszKadra / Andrzej Romański / Mike Taylor i Przemysław Karnowski
Materiały prasowe / KoszKadra / Andrzej Romański / Mike Taylor i Przemysław Karnowski

W ostatnim sprawdzianie przed EuroBasketem Polacy zaprezentowali się nieźle. Turniej towarzyski w Legionowie zakończyli wygraną 74:64 nad Węgrami. Nie do zatrzymania był Przemysław Karnowski.

W tym artykule dowiesz się o:

Bez oprawy muzycznej, bez cheerlederek, ale z czarnymi wstążkami - tak wyglądał ostatni mecz Polaków przed EuroBasketem. Wszystko związane ze śmiercią Adama Wójcika. Fatalne nastroje nieco poprawiła gra i zwycięstwo.

Podopieczni Mike'a Taylora grali falami. Kluczowy okazał się przełom trzeciej i czwartej kwarty oraz dyspozycja Przemysława Karnowskiego. Nasz środkowy pod koszem miażdżył. Zaliczył 21 punktów wykorzystując 9 z 13 rzutów z gry. Dołożył 13 zbiórek z czego 5 w ataku.

Biało-Czerwoni rozpoczęli mocno. Efektownym wsadem popisał się Karnowski, zza łuku trafił Damian Kulig, a akcję 2+ zaliczył Mateusz Ponitka. Było wtedy 17:9, ale rywale wrócili. Jeszcze w pierwszej kwarcie zmniejszyli straty do zaledwie punktu, a na starcie drugiej prowadzili różnicą dwóch oczek.

Druga ćwiartka wyglądała bardzo podobnie. Polacy bowiem ponownie odskoczyli, prowadzili 32:26, a na przerwę schodzili przy remisie.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: to zdarza się rzadko. Zobacz, za co trener pochwalił Kowalczyk

Po zmianie stron nasi koszykarze szybko chcieli rozwiać wątpliwości kto jest lepszy. Zaczęli od serii siedmiu punktów z rzędu. Potem popis dał Karnowski i przewaga rosła. Końcówka trzeciej kwarty należała do Waczyńskiego, a początek czwartej do Aarona Cela. Po jego dwóch trójkach było 65:46.

Węgrzy raz jeszcze ruszyli do odrabiania strat. Zaliczyli serię 14:2, ale na więcej nie pozwolił A.J. Slaughter. Ten szybko zdobył pięć oczek i rozwiał nadzieję rywali na korzystny wynik.

Ostatni sprawdzian przed EuroBasketem został zatem zaliczony pozytywnie. Teraz z nadzieją można wypatrywać turnieju i oby brygada Taylora grała tam tak samo skutecznie, jak podczas sparingów.

Turniej wygrali reprezentanci Wielkiej Brytanii, którzy nieoczekiwanie w sobotę wysoko pokonali rywali z Izraela. Biało-Czerwoni zakończyli go na drugim miejscu wygrywając dwa z trzech rozegranych spotkań.

Polska - Węgry 74:64 (19:18, 14:15, 26:11, 15:20)

Polska: Przemysław Karnowski 21 (13 zb), Adam Waczyński 13, Damian Kulig 9, Aaron Cel 9, Mateusz Ponitka 8, A.J. Slaughter 5, Adam Hrycaniuk 4, Przemysław Zamojski 3, Tomasz Gielo 2, Karol Gruszecki 0, Łukasz Koszarek 0, Michał Sokołowski 0.

Węgry: Csaba Ferencz 16, Akos Keller 15, Zoltan Perl 11, Krisztian Wittmann 6, Benedek Varadi 5, Janos Eilingsfeld 4, Kemal Karahodzic 3, Norbert Toth 2, Gyorgy 0, Peter Kovacs 0, Szilard Benke 2.

Wcześniejsze wyniki turnieju w Legionowie:

Polska - Izrael 74:77
Wielka Brytania - Węgry 82:64
Polska - Wielka Brytania 86:76
Węgry - Izrael 70:85
Wielka Brytania - Izrael 85:64

Komentarze (2)
avatar
Henryk
26.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No, to teraz tylko wypada trzymać kciuki. 
avatar
Doyley_69_FALUBAZ
26.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Wszystko ustawione byle Polska nie wygrala. Smiech na sali.