Maciej Zieliński przed startem PLK: Liga powinna liczyć 14 drużyn

W sobotę startuje nowy sezon Polskiej Ligi Koszykówki. O nadchodzących rozgrywkach porozmawialiśmy z byłym reprezentantem Polski, Maciejem Zielińskim.

W tym artykule dowiesz się o:

Jakub Artych, WP SportoweFakty: Mistrzem Polski zostanie...?

Maciej Zieliński, były reprezentant Polski: Wydaje mi się, że mimo wszystko Stelmet Zielona Góra. Mam nadzieję jednak, że będzie to dla nich dużo trudniejsze zadanie niż sezon wcześniej.

[b]

A był pan zaskoczony ich porażką w Superpucharze z Anwilem Włocławek?[/b]

Raczej nie byłem. Pamiętajmy, że mecz był we Włocławku, a Anwil zbudował bardzo ciekawą drużynę. Wygrali gospodarze i nie można odbierać tego w kategorii niespodzianki.

Anwil może być najgroźniejszym konkurentem Stelmetu w tym sezonie?

Myślę, że tak. Na pewno będzie jednym z poważnych konkurentów. Sezon zaczyna się jednak dopiero w sobotę i ciężko jest obecnie wyrokować. Poprzednie rozgrywki pokazały, że z Anwilem różnie bywa... To jest sport, zdarzają się kontuzje i słabsze występy. Zobaczymy jak będzie.

Który zespół oprócz Anwilu może być czołową drużyną PLK?

Przed rozgrywkami to zawsze jest wróżenie z fusów. Myślę, że Polski Cukier Toruń powtórzy dobry sezon, zbudował ciekawą drużyną. Zawsze w czołówce jest Rosa Radom. Trzeba uważać na Stal Ostrów Wielkopolski, która mimo pucharowego niepowodzenia, na pewno będzie groźna.

ZOBACZ WIDEO Mistrzowie Hiszpanii nie zwalniają tempa! Valencia z Superpucharem!

Drugą sprawą jest fakt, że drużyny mogą jeszcze zatrudniać nowych koszykarzy. Ktoś może wyłowić przysłowiową perełkę i układ sił w PLK się odmieni.

Podobnie jak sezon wcześniej, w rozgrywkach wystartuje 17 drużyn. Podoba się panu taka koncepcja?

Nie podoba. Według mnie polska liga jest za bardzo rozbudowana. Nie dość, że jest dużo drużyn, to również mamy nieparzystą liczbę. Zawsze jest problem z ułożeniem terminarza. Trochę na pewno będzie przy tym trochę zamieszania.

W takim razie wolałby pan 14 czy 16 drużyn?

Wolałbym 14. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem jest pozostawienie mniej drużyn. Organizacyjnie musi być to jednak dobrze zrobione. Statystyki też muszą zacząć działać...

[b]

W tym sezonie zagra dwóch beniaminków: Legia Warszawa oraz GTK Gliwice. Jak ocenia pan ich szanse? [/b]

Sam jestem ciekaw. Na pewno powrót Legii Warszawa do ekstraklasy jest bardzo dobrą wiadomością. Jest to drużyna z dużą historią. Zespoły z wielkich miast zawsze ożywiają rozgrywki. Każdy kibic będzie chciał zobaczyć mecz z udziałem Legii. Wiadomo również, iż doping w Warszawie jest świetny, także będzie też to wyzwanie dla PLK jak i samej Legii. Beniaminek zawsze musi zapłacić frycowe  dlatego małą niewiadomą jest ich początku sezonu.

A propos wielkich marek. Cieszy pana, że Śląsk Wrocław odbudowuje się i wrócił do I ligi?

Dobrze, że zrobili kolejny krok i jestem ciekawy jak to się dalej rozwinie. Nie uczestniczę w działaniu klubu, ale śledzę wyniki i będę dopingował drużynę.

Źródło artykułu: