Wielka marka oraz absolutny debiutant - poznaj beniaminków PLK
Legia Warszawa oraz GTK Gliwice są nowymi drużynami w Polskiej Lidze Koszykówki. Oba zespoły dzieli historia, jednak cele są bardzo podobne.
Beniaminkowie PLK w ostatnich latach raczej nie zawodzą. Najdobitniej świadczy o tym postawa Miasta Szkła Krosno, które pierwszą rundę rozgrywek zakończyło na 4. miejscu. W Pucharze Polski natomiast ekipa z Podkarpacia awansowała aż do półfinału rozgrywek. Jak będzie w przypadku Legii Warszawa oraz GTK Gliwice?
O 14 lat za dużo
Legia to wielka marka. Przede wszystkim ta piłkarska, jednak i koszykarska ma swoje duże tradycje. Po 14-letniej przerwie drużyna ponownie występować będzie w ekstraklasie. To sprawia, że zainteresowanie zespołem jeszcze wzrośnie.- Dużo łatwiej sprzedaje się pakiety sponsorskie na ekstraklasę, niż na pierwszą ligę. Będziemy rywalizować z najlepszymi drużynami w Polsce i to jest atut w przyszłych rozmowach - mówił nam po awansie Jarosław Jankowski, członek zarządu Legii Warszawa.
Celem beniaminka będzie gra w fazie play-off. Drużyna z Warszawy nie wyobraża sobie walki tylko o utrzymanie. - Wolałbym mówić o celach, które wyznacza się w perspektywie 3-5 lat. Tak chcemy do tego podejść. Patrzymy długofalowo. Zakładamy, że po trzech latach chcemy bić się o strefę medalową. Taki jest nas cel - dodał.
ZOBACZ WIDEO Markus Eriksson, nowy król trójek Ligi ACBBez rewolucji
Mistrzowie I ligi opierać się będą na zawodnikach, którzy wywalczyli upragniony awans. W stolicy na kolejny sezon pozostali: Łukasz Wilczek, Mateusz Jarmakowicz, Piotr Robak, Kamil Sulima, Grzegorz Kukiełka, Tomasz Andrzejewski, Adam Linowski oraz Michał Aleksandrowicz. Dla wielu graczy będzie to kolejna okazja, aby zasmakować gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
- Nie mam żadnych oczekiwań, nie muszę nic nikomu udowadniać. Cieszę się, że będę rywalizował z lepszymi zawodnikami. Będę starał się grać jak najlepiej. Nie nakładam sobie dodatkowej presji - tłumaczył Kukiełka.
Oprócz polskich zawodników, klub postawił na trzech obcokrajowców: Jorge Bilbao, Josepha Walla i Isaiah Wilkersona. Szczególnie Wall powinien być wielkim wzmocnieniem Legii. 28-letni Amerykanin to typowy strzelec, który ma znakomicie ułożoną rękę. W kilku sparingach udowodnił, iż może pójść drogą nawet Chrisa Czerapowicza.
Małą nowością będzie dla Legii gra na Torwarze. Oczywiście w przeszłości drużyna występowała już na tej hali, jednak w tym sezonie rozegra tam aż siedem meczów. Pierwszy z nich już 7 października z Asseco Gdynia.