Start sezonu do zapomnienia. CCC przegrało już trzeci mecz

Materiały prasowe / Sebastian Stankiewicz / CCC Polkowice / Na zdjęciu: George Dikeoulakos, szkoleniowiec CCC Polkowice
Materiały prasowe / Sebastian Stankiewicz / CCC Polkowice / Na zdjęciu: George Dikeoulakos, szkoleniowiec CCC Polkowice

CCC Polkowice przegrało już trzeci mecz na starcie sezonu. W niedzielę lepsze od Pomarańczowych okazało się Artego Bydgoszcz, a trener George Dikeoulakos stracił jedną ze swoich najbardziej wartościowych koszykarek.

3 porażki w 4 pierwszych meczach sezonu 2017/2018 to z pewnością wynik nie taki, jakiego oczekuje się po drużynie firmowanej marką CCC. W Polkowicach zbudowano ekipę na złoto, ale początek jest trudny.

Najpierw wyczekiwanie na koszykarki z WNBA, teraz kontuzje. Podopieczne George'a Dikeoulakosa dotychczas mogą być zadowolone jedynie z awansu do fazy grupowej Euroligi.

W niedzielę Pomarańczowe przegrały hit BLK z bydgoskim Artego. Nie pomogła znakomita Bria Holmes czy skuteczna Elina Dikeoulakou. Przeszkodziła za to kontuzja.

- To nie jest żadna wymówka, jednak kontuzja Plaisance totalnie zdezorganizowała nam grę, a zaczęliśmy to spotkanie dokładnie tak, jak chcieliśmy - mówi grecki trener CCC.

Theresa Plaisance urazu kolana doznała już w połowie pierwszej kwarty. Jak duża była to strata dla Pomarańczowych wystarczy spojrzeć na statystyki z pierwszych trzech jej występów w BLK - średnio 18,7 punktu i 8,3 zbiórki. Jej nieobecność doskonale wykorzystywała przede wszystkim DeNesha Stallworth - autorka 25 punktów dla Artego.

Dodatkowo w Bydgoszczy brakowało też Eweliny Gali. Dlatego do gry wejść musiała Artemis Spanou, która ostatnio pauzowała z powodu urazu. - Artemis była poza treningiem przez ostatnie 10 dni. Przepracowała w tym czasie bodajże tylko jedną jednostkę. Dała z siebie wszystko co była w stanie, ale nie była swojej normalnej dyspozycji i trudno było wymagać czegoś więcej - dodaje Dikeoulakos.

- Pod koszem zostaliśmy zatem tak naprawdę tylko z dwoma koszykarkami i w trakcie spotkania musieliśmy zmienić bardzo dużo rzeczy. Sporo czasu zajęło nam dostosowanie się do tego, co się działo, a Artego grało naprawdę dobre zawody - kończy.

Jaka najbliższa przyszłość? W środę CCC zainauguruje Euroligę wyjazdowym meczem z ESBVA-LM. Potem weekend przyniesie starcie z Wisłą CanPack Kraków. Jeżeli chodzi natomiast o dalszą przyszłość, to polkowicki zespół nadal pozostaje wielkim kandydatem do finału Basket Ligi Kobiet mając w składzie ogromny potencjał.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Dlaczego mam mówić, że jest świetnie? Nie jest

Komentarze (0)