Mistrz Polski gra fatalnie. Artur Gronek tłumaczy porażki

Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: Artur Gronek i James Florence
Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: Artur Gronek i James Florence

- Nasze problemy? Duża liczba strat i słaba gra w ataku - mówi Artur Gronek, trener Stelmetu BC. Jego zespół przegrał trzecie spotkanie z rzędu i popadł w spore kłopoty na początku sezonu. Meczem prawdy będzie starcie z Telekomem Baskets Bonn.

Zespół Stelmetu BC Zielona Góra poniósł trzy porażki na przestrzeni sześciu dni. Mistrzowie Polski przegrali z Kingiem Szczecin, Arisem Saloniki i w sobotę z Polpharmą Starogard Gdański 77:82. - Polpharma pokazała charakter, zagrała męską koszykówkę - powiedział Artur Gronek, trener Stelmetu BC.

Zielonogórzanie mieli olbrzymie problemy pod koszem. Duet Milan Milovanovic-Andrija Bojic zdobył łącznie 31 punktów, demolując rywali w "pomalowanym". - Straciliśmy za dużo punktów spod kosza, to nie może się powtórzyć - tłumaczył polski szkoleniowiec.

Problemy Gronka zaczęły się jeszcze przed rozpoczęciem meczu. Na Kociewie nie przyjechał Boris Savovic, podstawowy silny skrzydłowy. Czarnogórzec zmaga się z urazem nadgarstka. W pierwszej kwarcie trzy faule złapał Vladimir Dragicević, z kolei Adam Hrycaniuk jeszcze przed przerwą został wyrzucony z boiska. Na "piątce" w pewnym momencie z konieczności musiał grać Armani Moore.

- Nie wściekłem się na Dragicevicia, ale gracz euroligowy powinien trzymać zimną głowę. Hrycaniuk dał się niepotrzebnie sprowokować. Za co wyleciał? Nie widziałem dokładnie tego wydarzenia - przyznał Gronek. - Mamy problem z rotacją. Brakuje nam Savovicia, który jest podstawową czwórką w zespole. Do tego Jarosław Mokros boryka się z kłopotami zdrowotnymi - dodał.

Mimo kłopotów z rotacją, Stelmet BC powinien w Starogardzie Gdańskim zaprezentować się ze znacznie lepszej strony. To kolejny mecz, w którym zielonogórzanie popełniają olbrzymią liczbę strat (20). Są nieporadni w ataku, a do tego dochodzi brak odpowiedniej koncentracji i agresji w obronie.

- Podjęliśmy kilka błędnych decyzji, brakowało odpowiedniego spacingu, ale trzeba tez oddać Polpharmie, że dobrze grała w defensywie - zaznaczył opiekun Stelmetu BC Zielona Góra.

Mistrzowie Polski już na początku sezonu popadli w kłopoty. Przegrali mecz o Superpuchar Polski z Anwilem Włocławek, w PLK po czterech spotkaniach mają bilans 2:2, a do tego doszła także porażka w Lidze Mistrzów. Meczem prawdy będzie starcie z Telekomem Baskets Bonn (wtorek, 18:30).

ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"

Źródło artykułu: