Miłego złego początki. CCC nie wykorzystało olbrzymiej szansy

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Alysha Clark gra znakomicie w barwach CCC
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Alysha Clark gra znakomicie w barwach CCC
zdjęcie autora artykułu

Doskonały początek i wielka Alysha Clark nie wystarczyły. CCC Polkowice uległo we własnej hali węgierskiej drużynie Sopron Basket 70:73. Była to druga porażka Pomarańczowych w fazie grupowej Euroligi.

Alysha Clark dwoiła się i troiła. 23 punkty, 10 zbiórek i 6 asyst nie wystarczyło. Nie pomogła też znakomita pierwsza kwarta. Ostatecznie zespół z Sopronu okazał się lepszy o zaledwie 3 oczka i nie przeszkodził w tym fatalny dzień Yvonne Turner.

To miał być mecz, który mógł być punktem zwrotnym. Pomarańczowe rozpoczęły znakomicie. Seria 11 punktów z rzędu dała CCC prowadzenie 22:10 po pierwszej kwarcie.

Szybko przyszło, łatwo poszło. Na minutę przed końcem połówki swój jedyny rzut z gry trafiła Turner i węgierski zespół wyszedł na prowadzenie 34:32. Z taką też przewagą ekipa Roberto Inigueza schodziła do szatni.

Po zmianie stron znowu lepiej zaczęły Pomarańczowe. Trójkę trafiła Elina Dikeoulakou, dobry fragment zaliczyła Bria Holmes i CCC prowadziło nawet 48:41. Cóż z tego - rywalki wróciły w mgnieniu oka i nie pomógł nawet kolejny rzut z dystansu Clark, bowiem to przyjezdne wychodziły na kluczową kwartę prowadząc.

Ostatnie minuty to kopia poprzedniej ćwiartki. Na 7 minut przed końcem CCC prowadziło 61:56, ale zawodniczki z Sopronu znowu wróciły do gry. W końcówce z linii rzutów wolnych nie pomyliła się Turner, potem Jelena Milovanović.

Rzut rozpaczy Holmes na dogrywkę nie doszedł celu i Sopron Basket pozostał niepokonany w Eurolidze.

Turner, która przed rokiem była koszmarem CCC, tym razem wykorzystała zaledwie 1 z 9 rzutów z gry. Swoje zrobiły Tina Jovanović i Milovanović.

Polkowiczanki miały aż 24 asysty - o 8 więcej od rywalek. Clark pokazała, że jest liderką drużyny, Temi Fagbenle zebrała pozytywne opinie, ale CCC i tak przegrało. - Przegrałyśmy w końcówce, zabrakło nam trochę szczęścia. Mamy nad czym pracować, ale jest postęp w naszej grze i jestem pewna, że będzie lepiej - skwitowała mecz Clark.

CCC Polkowice - Sopron Basket 70:73 (22:10, 14:28, 15:14, 19:21)

CCC: Clark 23 (10 zb), Fagbenle 12, Dikaioulakou 12, Holmes 11, Spanou 6, Sandrić 4, Gajda 2, Leciejewska 0.

Sopron: Jovanović 16 (11 zb), Milovanović 13, Langhorne 10, Crvendakić 9, Dubei 9, Fegyverneky 6, Salvadores 6, Turner 4, Weninger 0, Hatar 0.

# Drużyna M Pkt Z P + -
1 Dynamo Kursk 14 28 14 0 1218 920
2 Uniqa Sopron 14 24 10 4 1014 940
3 ZVVZ USK Praga 14 22 8 6 1015 1020
4 Bourges Basket 14 21 7 7 959 948
5 Galatasaray Stambuł 14 20 6 8 980 1088
6 ESBVA-LM 14 19 5 9 904 990
7 CCC Polkowice 14 17 3 11 952 1041
8 Mithra Castors Braine 14 17 3 11 949 1044

ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"

Źródło artykułu:
Czy porażka CCC w tym meczu to niespodzianka?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)