Mistrzowie z trzecią porażką w sezonie. Co tym razem zadecydowało o przegranej?

PAP / Adam Warżawa  / Na zdjęciu: Thomas Kelati i Artur Gronek
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Thomas Kelati i Artur Gronek

Po pięciu meczach nowego sezonu Stelmet BC Zielona Góra ma ujemny bilans. Mistrzowie Polski w sobotę przegrali w Dąbrowie Górniczej po raz trzeci. W zielonogórskim obozie nie mieli problemów ze wskazaniem przyczyny porażki.

Wydawało się, że koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra kontrolują mecz w Dąbrowie Górniczej od pierwszych minut. Dwukrotnie jednak roztrwonili pokaźną przewagę, a na finiszu okazali się gorsi, przegrywając 83:86.

- Koszykarze z Dąbrowy walką zasłużyli na to zwycięstwo - skomentował Artur Gronek, trener mistrzów Polski. - MKS pokazał charakter i udowodnił, że może wygrać z każdym.

Szkoleniowiec wskazał trzy przyczyny porażki. - Niestety w tym meczu nie wykonaliśmy kluczowych założeń, czyli gry jeden na jeden, nie zatrzymaliśmy szybkiego ataku i w drugiej połowie nie było zastawienia - stwierdził.

Ofensywne zbiórki okazały się w końcówce kluczowe. Na atakowanej tablicy szaleli przede wszystkim Paulius Dambrauskas i D.J. Shelton, a kluczową dobitką popisał się Witalij Kowalenko. To on na siedem sekund przed końcem pofrunął nad obręczą, dobijając rzut Aarona Broussarda i ustalając wynik meczu.

- Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki dla nas mecz. Oni grali naprawdę bardzo dobrze. W ostatnich minutach zebrali dużo piłek w ataku. Myślę, że około sześciu czy siedmiu i to była główna przyczyna naszej porażki. W końcówce w ogóle nie kontrolowaliśmy zbiórki w obronie - skwitował wszystko Boris Savović.

Dąbrowianie w całym meczu zebrali na atakowanej desce aż 14 piłek, zdobywając z ponowień 15 "oczek". Savović z 6 zbiórkami w statystykach był drugim najlepiej zbierającym graczem Stelmetu BC - lepszy był tylko Vladimir Dragicević, który miał ich 11.

ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe podróże Marcina Lewandowskiego. "W moim łóżku wylądowała głowa koguta"

Komentarze (7)
avatar
broman
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bardzo cieszę się, że trener uzmysłowił nam przyczyny porażki, bez tego z całą pewnością żylibyśmy w niewiedzy. Tylko co z tego wynika ? Ta drużyna nie ma żadnego stylu ani pomysłu na grę, zaró Czytaj całość
Gabriel G
23.10.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Nie zrobiliśmy tego i tamtego oraz nie wykonaliśmy owego. To takie gaworzenie bez sensu. I rozwadnianie problemu. A problem jest jeden i konkretny i to trener powinien powiedzieć : jesteśmy bez Czytaj całość
lacov
23.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jeszcze tyle w plecy będzie, ze drużynę do końca poprowadzi Janusz Jasinski w roli pierwszego szkoleniowca. Ale podobno już Rajkovic spakowany do Pagorkowa. 
Szmondak
23.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rywale na Stelmet się mobilizują.