Mistrzynie Polski były faworytem i ostatecznie wygrały, ale łatwo nie było. Sukces zapewniły sobie dopiero w końcówce meczu, kiedy to na niespełna minutę przed końcem trójkę trafiła Marissa Kastanek.
Amerykanka była zresztą najskuteczniejszą koszykarką meczu, notując 21 oczek. 17 punktów i 9 asyst dołożyła Sharnee Zoll, ale ta miała duże problemy ze skutecznością - wykorzystała tylko 7 z 19 rzutów za dwa punkty.
Gdynianki z kolei trzymały się dzielnie nawet grając bez swojej liderki. Kahleah Copper doznała bowiem kontuzji i nie tylko w tych, ale i kolejnych meczach nie będzie już mogła wspomóc Basketu, a to duże osłabienie. W meczach BLK Amerykanka notowała na swoim koncie średnio 24,2 punktu.
Gdynianki pomimo braku Copper rozpoczęły bardzo dobrze, ale całą dziewięciopunktową przewagę roztrwoniły już w drugiej kwarcie. Po przerwie niemal do samego końca było równo.
Ślęza tym samym wygrała piąte spotkanie w szóstym meczu. Jedynej porażki wrocławianki doznały w starciu z CCC Polkowice.
Co ciekawe Basket 90 i 1KS Ślęza spotkają się ze sobą ponownie w Trójmieście już w czwartek, kiedy to rozegrają rewanżowy mecz w fazie grupowej EuroCupu.
Basket 90 Gdynia - 1KS Ślęza Wrocław 58:62 (17:8, 15:25, 16:14, 10:15)
Basket: Vitola 20, Jankoska 14, Aleksandravicius 9 (13 zb), Jakubiuk 5, Morawiec 4, Skerović 3, Kotnis 3, Podgórna 0, Makurat 0.
Ślęza: Kastanek 21, Zoll 17, Kaczmarczyk 6, Treffers 6, Szybała 6, Perez 4, Ndiba 2, Ajduković 0, Ursu-Kim 0.
ZOBACZ WIDEO Dramatyczna końcówka w Gelsenkirchen! Wolfsburg wyszarpał remis [ZDJĘCIA ELEVEN]