I liga: Michał Jankowski za Huberta Mazura
Hubert Mazur definitywnie wypadł ze składu pierwszoligowego GKS-u Tychy z powodu kontuzji. W jego miejsce klub znalazł już jednak zastępstwo.
Okazało się jednak - niestety - że w ogóle z niego nie skorzysta. Powodem jest odnowienie się problemów ze ścięgnem Achillesa, co automatycznie wyklucza zawodnika z rywalizacji. W trwającym sezonie nie zagrał on w ani jednym meczu i w żadnym na parkiecie już się nie pojawi. Jedną z pierwszych osób, która przekazała tę informację i jednocześnie życzenia szybkiego powrotu do zdrowia, był klubowy kolega Mazura, Piotr Hałas.
Herbi na to nigdy nie ma dobrego momentu! Wiarą, cierpliwością i ciężką pracą, wrócisz silniejszy!!!Jesteśmy z Tobą!!!pic.twitter.com/zeqtOGAbba
— Piotr Hałas (@phalas71) 2 listopada 2017
Zaistniała sytuacja zmusiła więc działaczy tyskiego klubu do szybkiego znalezienia zastępstwa. I ostatecznie wybór padł na Michała Jankowskiego, który ostatnio występował w klubach ekstraklasy, jednak nigdzie nie potrafił zakotwiczyć na dłużej. Jeśli zaś chodzi o występy w I lidze, reprezentował barwy SIDEn-u Toruń w sezonie 2013/14, a jeszcze wcześniej był graczem ekip warszawskich - Polonii 2011 i AZS-u Politechniki. Debiut na zapleczu PLK zaliczył jednak, reprezentując barwy Sportowca Częstochowa, gdzie występował jeszcze jako nastolatek w latach 2005-07.
Od początku obecnego sezonu był bez klubu. Grał wprawdzie u siebie w domu - w drugoligowym AZS-ie Częstochowa, ale nie miał kontraktu. Pozostawał wolnym zawodnikiem, czekał na rozwój sytuacji w jednej z wyższych lig i w końcu się doczekał. Ostatecznie w AZS-ie rozegrał osiem spotkań, w których łącznie zdobył 199 punktów (śr. 24,9). Miał dobrą selekcję rzutów (56 proc. za 2 i 47 za 3), ale grał w końcu na tylko trzecim poziomie rozgrywek w kraju. Jak będzie szczebel wyżej?
W GKS-ie Tychy zdążył już zadebiutować. W przegranym meczu 9. kolejki I ligi z R8 Basket Politechniką zdobył 7 punktów, ale raczej niewielu zwróciło na to uwagę, gdyż na tyskim parkiecie w tym spotkaniu szalał jego kolega z drużyny, Filip Małgorzaciak (38 punktów) oraz duet z Krakowa - Michael Hicks i Patryk Pełka (łącznie 53 punkty). Razem z Jankowskim, zespół GKS-u wzmocnił obiecujący 20-letni rozgrywający, Kacper Majka.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Glik: Cavani jest największą gwiazdą reprezentacji Urugwaju