W 2016 roku Aaron Gordon stoczył kapitalny pojedynek w konkursie wsadów z Zachem LaVinem, ale wtedy musiał uznać wyższość ówczesnego reprezentanta Minnesoty Timberwolves. Ten duet stworzył jednak show, jakiego fani ligi NBA nie widzieli od lat. Rok później Gordon nie był już tak błyskotliwy i nie zdołał nawet awansować do finału Slam Dunk Contest.
22-latek nie zamierza się jednak poddawać i zapowiada, że w zanadrzu ma jeszcze coś, czym mógłby zachwycić publiczność. W rozmowie z ESPN zapowiedział, że jeśli NBA zaprosi go do konkursu, to po raz kolejny przyjmie zaproszenie.
Póki co Gordon rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze. Jak dotąd wystąpił w 12 meczach i zatrzymał swoje średnie na poziomie 18,3 punktu oraz 7,9. To przede wszystkim dzięki niemu Magic są jedną z pozytywnych niespodzianek pierwszych tygodni rozgrywek. Aktualnie plasują się na piątym miejscu w Konferencji Wschodniej.
Zobacz niesamowite wsady Aarona Gordona i Zacha Lavine'a w Slam Dunk Contest 2016: