Jak donosi dziennikarz Yahoo! Sports, Shams Charania, silny skrzydłowy Denver Nuggets, czyli Paul Millsap, potrzebuje jednak operacji na kontuzjowanym lewym nadgarstku, w związku z czym czeka go minimum dwumiesięczna przerwa (gorszy scenariusz zakłada nawet 3 miesiące). 32-letni zawodnik, jak wykazało zdjęcie rentgenowskie, nie doznał co prawda złamania, ale niestety zabieg jest konieczny z powodu zerwanego więzadła.
Millsap przybył do Kolorado z Atlanty Hawks, zaś wcześniej, przez okres 7 sezonów, bronił barw Utah Jazz. Od kilku lat uchodzi za jedną z najbardziej wartościowych czwórek w lidze. Jest zawodnikiem zapewniającym solidną defensywę i niezły atak. W obecnych rozgrywkach, do czasu odniesienia urazu, notował średnio 15,3 punktu, 6,2 zbiórki i 3 asysty.
Denver Nuggets jak na razie rozegrali bez niego jedno spotkanie, w którym pokonali Sacramento Kings. Celem podopiecznych Mike'a Malone'a jest w tym sezonie załapanie się do playoffs. Bez Millsapa to zadanie będzie mocno utrudnione. W najgorszym razie zagra on ponownie dopiero po Weekendzie Gwiazd. Nie można co prawda już teraz wyrokować, czy Bryłki do tego czasu nadal będą w grze o ósemkę Zachodu, ale być może powrót 32-latka na niewiele się zda.
Na ten moment Nuggets łapią się jednak do rozgrywek posezonowych. Gwarantuje im to bilans 10-7, który zdołali osiągnąć od początku kampanii 2017/18. Jest to jednak zasługa nie tylko Millsapa, ale także wyraźnego progresu, który poczyniły młode gwiazdy drużyny z Denver, czyli głównie Nikola Jokić i Jamal Murray.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: „nie jest taki straszny”. Amerykańska telewizja o Gortacie
[color=#000000]
[/color]