Jamalex Polonia przed Spójnią. Układ sił w I lidze, cz. 2

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
10. Biofarm Basket Poznań (2-3)

Poznaniacy, po kilku porażkach, w końcu zaczęli wygrywać. To była zresztą kwestia czasu, ale jeśli chcą faktycznie drugi rok z rzędu być w ósemce, mecze z takimi rywalami jak Enea Astoria czy Śląsk, muszą być zwycięskie. W przeciwnym razie na koniec sezonu może nieco zabraknąć.

11. GKS Tychy (2-4)

Podopieczni Tomasza Jagiełki zawodzą. Może i nie przesadnie, ale wydawało się, że uda im się wygrać jakiś mecz z kimś nieco silniejszym - R8 lub Sokołem, a mało tego, że żadnego sukcesu tu nie było, to jeszcze przydarzyła się porażka w Pruszkowie. Ostatecznie nadeszło jednak przebudzenie - zwycięstwa ze Śląskiem i Enea Astorią, a do końca rundy terminarz, poza meczem ze Spójnią i może Polfarmexem, jest dla GKS-u dobry. I Michał Jankowski pokazuje już co nieco.

12. SKK Siedlce (2-4)

Przegrywali mecz za meczem, niekiedy pechowo, aż w końcu wygrali. Najpierw u siebie z Enea Astorią, następnie, po pięknym pościgu, w Kutnie. A zwycięstw może być więcej, bo do końca roku jeszcze spotkania z KK W-wa, Zetkamą i Notecią. Kto wie, czy siłą rozpędu - ewentualnych dobrych wyników - nie uda się pokonać też Siarki. Bo ze Spójnią będzie bardzo ciężko.

13. Enea Astoria Bydgoszcz (2-4)

Cóż, zespół z grodu nad Brdą nie zachwyca. Wygrał pewnie z Pogonią Prudnik, rozstrzygnął na swoją korzyść mecz z Biofarmem, ale to wszystko. Podopieczni Konrada Kaźmierczyka wracali na tarczy z czterech ostatnich delegacji, a przecież nie grali wcale z dominującymi zespołami w lidze. Porażki z Kotwicą i SKK, choć nie były wysokie, nie powinny się przytrafić, jeśli zespół ten liczy na ósemkę, albo chociaż miejsca 9-10.

14. Zetkama Doral Nysa Kłodzko (2-4)

Coś drgnęło, jest jakieś światełko w tunelu, ale trudno powiedzieć, co będzie z tego dalej. Plan minimum, czyli wygrana z Notecią, był. Kłodzczanie mogą na pewno żałować wyjazdu do Tarnobrzega i meczu u siebie z Pogonią, ale też nieco niespodziewanie wygrali za to w Kołobrzegu. Przed nimi ważny mecz w Siedlcach, bo później o punkty będzie szalenie trudno.

15. Pogoń Prudnik (2-4)

W teorii powinna w tym zestawieniu być przed Zetkamą, skoro ją pokonała, ale to nie była żadna niespodzianka. Poza tym Pogoń chciała walczyć o dużo wyższe cele niż jedynie wygrane ze słabymi ekipami. Problemy jednak cały czas nie omijają Prudnika. Jest jeden wielki szpital, koniec kariery Karola Szpyrki, który został w klubie asystentem (jakiś plus), odejście Olka Filipiaka. No i jak tu wygrywać?

16. KSK Noteć Inowrocław (1-4)

W Noteci sporo rotacji w składzie. Zrezygnował Milos Sporar, po którym zespół na dwa mecze przejął Jacek Stajszczak, którego zwolniono, a w jego miejsce przyszedł Marcin Grocki i wygrał z KK Warszawa. I to tyle. Reszta to kolejne porażki i zwolnienie Rafała Malitki. A wspomniany wyżej Filipiak, raczej nie będzie lekiem Noteci na całe zło, bo nie na pozycji nr jeden jest główny problem.

17. KK Warszawa (0-5)

KK W-wa to najsłabszy zespół w lidze, który uczy się gry na tym poziomie. Niestety, bardzo boleśnie. Bez wzmocnień ta drużyna po prostu nie zacznie wygrywać. Paweł Hybiak, Krystian Koźluk, Mikołaj Motel i Michał Wojtyński mają przebłyski, potrafią zaskoczyć rywali, ale nie na tyle, żeby dawać zwycięstwa.

Zobacz:  Układ sił w I lidze, cz. 1 (1-6 kolejka)

Kto będzie liderem po pierwszej rundzie rozgrywek I ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×