I liga: Spójnia Stargard dokonała niemożliwego. Niespodzianka w Poznaniu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Tadeusz Surma / Na zdjęciu: zespół Spójni Stargard
Materiały prasowe / Tadeusz Surma / Na zdjęciu: zespół Spójni Stargard
zdjęcie autora artykułu

Od niespodzianki rozpoczęła się 15. kolejka I ligi koszykarzy. Trzecie zwycięstwo w sezonie odniosła Noteć Inowrocław, która pokonała Biofarm Basket Poznań 61:57. Blisko pierwszej porażki była Spójnia Stargard, ale pokonała SKK Siedlce 96:93.

Przez cały sobotni mecz żaden z zespołów nie potrafił uzyskać większej przewagi. Wynik oscylował wokół remisu. Lepiej zaczęła Noteć, która odniosła pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Wcześniej na parkietach rywali doznała sześciu porażek. Goście wytrzymali nerwową końcówkę a pewnym egzekutorem na linii rzutów wolnych był w ostatniej minucie Łukasz Paul. Podkoszowy ekipy z Inowrocławia zakończył spotkanie z double-double - 14 punktów i 11 zbiórek. Skuteczniejszy w jego zespole był tylko Grzegorz Małecki, który rzucił 16 "oczek".

Do gry po jednym meczu przerwy powrócił kapitan Biofarmu. Piotr Wieloch nie był jednak skuteczny, choć trafił ważną "trójkę" doprowadzając do remisu 57:57. Jego dorobek zatrzymał się na ośmiu punktach i siedmiu zbiórkach.

Niezwykłe spotkanie odbyło się w Siedlcach. Gospodarze mieli wszystko, żeby zostać pierwszym zespołem, który pokona Spójnię Stargard. SKK wychodziło wszystko a rywale pudłowali na potęgę. W pierwszej kwarcie trafili tylko 6/20 rzutów z gry. W całym spotkaniu wykorzystali zaledwie 7/14 prób na linii rzutów wolnych. Gospodarze zdecydowanie częściej korzystali z tego przywileju i prowadzili nawet 56:32.

Stargardzianie powoli dochodzili do siebie. Mieli dobry moment w trzeciej kwarcie, ale prawdziwy popis dali dopiero w ostatnich minutach. Odrobili kilkanaście punktów straty. Do dogrywki doprowadził Dawid Bręk a w dodatkowych pięciu minutach to przyjezdni rządzili na parkiecie. Nie powstrzymało ich nawet kolejne w tym sezonie przewinienie techniczne i kilka innych kontrowersyjnych gwizdków. MVP spotkania był bezsprzecznie Bręk, który do 18 punktów dołożył 10 asyst.

W wielkich opałach był też Sokół Łańcut, który po siedmiu minutach przegrywał ze Śląskiem Wrocław 7:19. Wyżej notowany zespół szybko odrobił jednak straty. Mecz do końca trzymał w napięciu, ale ponownie wrocławianie okazali się gorsi ulegając 59:66. W pozostałych meczach górą gospodarze. Energa Kotwica Kołobrzeg świetnie zaczęła mecz z Siarką Tarnobrzeg. To dało zwycięstwo 85:76, choć rywale rzucili się do odrabiania strat w ostatnich 10 minutach. Zgodnie z planem komplet punktów zgarnęły Jamalex Polonia 1912 Leszno i GKS Tychy.

Warto zwrócić uwagę na powrót po kontuzji w R8 Basket AZS Politechnice Kraków Jakuba Dłuskiego. Wraz z Seidem Hajriciem tworzy on niebezpieczny duet podkoszowych. Dłuski miał po dziewięć punktów i zbiórek a Hajrić 11 "oczek" oraz 12 zbiórek. Na Enea Astorię Bydgoszcz to wystarczyło. Beniaminek zwyciężył 75:59 pomimo fatalnej skuteczności Michaela Hicksa . Najlepszy strzelec I ligi zdobył trzy punkty. Trafił 1/10 rzutów z gry.

Wyniki sobotnich spotkań 15. kolejki I ligi:

Biofarm Basket Poznań - KSK Noteć Inowrocław 57:61 (18:23, 14:10, 14:13, 11:15)

Biofarm Basket: Struski 14, Fiszer 13, Czyż 8, Wieloch 8, Metelski 6, Kurpisz 4, Gruszczyński 2, Tomaszewski 2, Samsonowicz 0, Smorawiński 0.

Noteć: Małecki 16, Paul 14, Szczepanik 11, Filipiak 6, Michalski 6, Sroczyński 4, Maciejewski 3, Krawczyk 1.

Sokół Łańcut - WKS Śląsk Wrocław 66:59 (16:19, 17:10, 16:19, 17:11)

Sokół: Marek Zywert 13, Kamil Zywert 11, Kulikowski 10, Włodarczyk 10, Klima 9, Parszewski 6, Warszawski 4, Karolak 3.

Śląsk: Grzeliński 13, Mroczek-Truskowski 12, Musiał 8, Dziewa 7, Żeleźniak 7, Michałek 5, Krakowczyk 4, Bluma 3, Jakubiak 0, Kutta 0, Pławucki 0.

Energa Kotwica Kołobrzeg - Siarka Tarnobrzeg 85:76 (28:13, 14:19, 25:14, 18:30)

Energa Kotwica: Rduch 15, Łukasz Bodych 14, Przyborowski 12, Ryżek 11, Pawłowski 9, Dzierżak 8, Paweł Bodych 7, Grujić 5, Żmudzki 4, Dobriański 0, Kolek 0.

Siarka: Nowicki 18, Rypiński 15, Niedźwiedzki 14, Sewioł 13, Stanios 9, Czyżnielewski 4, Długosz 2, Gazarkiewicz 1, Pabianek 0, Pawełek 0.

GKS Tychy - KK Warszawa 83:73 (22:20, 21:12, 12:14, 28:27)

GKS: Słupiński 23, Kowalewski 16, Szymczak 13, Jankowski 11, Małgorzaciak 11, Deja 5, Hałas 3, Kulon 1, Fenrych 0, Majka 0.

KK: Koźluk 24, Wojtyński 13, Jaremkiewicz 10, Rudko 9, Hybiak 7, Motel 5, Iwanowicz 3, Zapert 2, Çalişkan 0, Pietkiewicz 0, Sarnacki 0.

Jamalex Polonia 1912 Leszno - Zetkama Doral Nysa Kłodzko 79:57 (28:15, 24:15, 18:19, 9:8)

Jamalex Polonia: Trubacz 16, Sanny 14, Chanas 13, Rostalski 12, Milczyński 9, Sirijatowicz 7, Wrona 6, Kobel 2, Kurkowiak 0.

Zetkama Doral Nysa: Kulon 17, Stępień 14, Rutkowski 7, Wojciechowski 6, Jodłowski 5, Kliniewski 4, Kasiński 2, Sanny 2, Muskała 0, Rogalewski 0.

R8 Basket AZS Politechnika Kraków - Enea Astoria Bydgoszcz 75:59 (16:16, 23:17, 18:13, 18:13)

R8 Basket: Aleksander Załucki 13, Hajrić 11, Pełka 11, Dłuski 9, Nowakowski 8, Malczyk 7, Baran 6, Dwernicki 4, Hicks 3, Jakub Załucki 3, Hlebowicki 0.

Enea Astoria: Frąckiewicz 10, Szyttenholm 10, Śpica 9, Fatz 8, Bierwagen 7, Gospodarek 4, Grod 4, Pochocki 4, Barszczyk 3, Kornijec 0.

SKK Siedlce - Spójnia Stargard 93:96 (26:15, 30:19, 17:22, 12:29, d. 8:11)

SKK: Sobiło 21, Rajewicz 15, Król 14, Obarek 14, Wróbel 14, Czosnowski 7, Nędzi 4, Weres 4, Lewandowski 0.

Spójnia: Bręk 18, Dymała 15, Fraś 13, Pabian 12, Pytyś 11, Czujkowski 9, Szymański 8, Koziorowicz 5, Raczyński 5.

ZOBACZ WIDEO: Polak przez 14 lat brał narkotyki. "Byłem zniewolony. Nie chciałem tak dłużej żyć"

Źródło artykułu:
Czy Noteć Inowrocław utrzyma się w I lidze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
STARRAD
10.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oglądałem na FB transmisję z meczu Spójni z Skk. Po I połowie gdy Skk grało na 500% swoich możliwości i wypracowało sobie 20-kilka pkt , ja wierzyłem, że Spójnia i tak to wygra. Było blisko I p Czytaj całość
avatar
obiektywny
10.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odnośnie tytułu! Skoro dokonała to nie było to takie niemożliwe!