Stelmet BC zmienił niemal wszystko. W końcu jest energia i zespołowość

Newspix / TOMASZ BROWARCZK / 400mm / Na zdjęciu: Martynas Gecevicius
Newspix / TOMASZ BROWARCZK / 400mm / Na zdjęciu: Martynas Gecevicius

Andrej Urlep wprowadził do Stelmetu BC Zielona Góra nie tylko nową myśl taktyczną. Mistrzowie Polski w meczu z BM Slam Stalą (92:80), w końcu grali zespołowo i z energią. - Przez trzy dni zmieniliśmy niemal wszystko - przyznał Martynas Gecevicius.

Mecz Stelmetu BC Zielona Góra z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski był pierwszym sprawdzianem dla Andreja Urlepa. Test wypadł przyzwoicie, bowiem słoweński trener poprowadził mistrzów Polski do wygranej nad ostrowianami w stosunku 92:80. - To nie był łatwy mecz, bo zagraliśmy go po zaledwie trzech dniach z nowym trenerem. Wszyscy byli tym faktem podekscytowani, przez co zaczęliśmy spotkanie zbyt nerwowo, w pierwszej połowie notowaliśmy wzloty i upadki. W drugiej części pojedynku bardziej kontrolowaliśmy poczynania na parkiecie i odnieśliśmy zwycięstwo. To ważna wygrana, bo dzięki niej wierzymy, że podążamy w odpowiednim kierunku - skomentował Martynas Gecevicius.

Urlep nie miał łatwego zadania, bowiem na wprowadzenie zmian w zielonogórskim zespole miał zaledwie trzy dni. Efekty jego pracy były widoczne już w meczu z BM Slam Stalą. - Nie chcę niczego porównywać, ale podczas trzech dni tak naprawdę zmieniliśmy w naszej grze niemal wszystko - zarówno w ataku, jak i obronie. Teraz każdy dokładnie wie, co musi na parkiecie robić i co gramy. To było widoczne już w meczu z BM Slam Stalą - wyjaśnił litewski snajper.

Przed zmianą trenera Stelmet BC, prowadzony jeszcze przez Artura Gronka, był w sporym dołku. Nowy szkoleniowiec wniósł do zespołu impuls, którego w drużynie bardzo brakowało. - Sytuacja wewnątrz klubu nie była zbyt dobra. Nie chcę oceniać, czy to była zła czy dobra decyzja, bo to pokażą wyniki drużyny. Nie chcę mówić o nikim źle, ale uważam, że potrzebowaliśmy zmian. Graliśmy źle, brakowało zespołowości. Brakowało nam energii, przegrywaliśmy spotkania, które powinniśmy wygrywać. Każdy nie mógł trafić z formą. Nie chcę powiedzieć, że powodem był tylko i wyłącznie trener, bo powodów było kilka. Teraz wyczyściliśmy głowy i zaczynamy od zera - dodał Gecevicius.

ZOBACZ WIDEO Juventus lepszy od Romy, Szczęsny uratował mistrza przed stratą punktów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Komentarze (4)
kry
28.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od pierwszego dnia nie był akceptowany przeze mnie Gronek...On musi jeszcze "po terminować"..pytanie czy to jest w ogóle osobowość na trenera?; życze Mu aby znalazł Swoją drogę zawodowa i odnos Czytaj całość
Helik
28.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
avatar
Reixen ZG
28.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Martynas już bardziej otwarcie nie mógł powiedzieć, ze zespół potrzebował zmiany trenera, Musiałby chyba opluć Gronka, żeby moze ten zrozumiał, ze był słaby, ale na to się nie zanosi. 
avatar
DeltaFoxtrot
27.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Chyba Gace wyjatkowo zadowolony ze zmiany trenera...