29-latek w minionym sezonie wywalczył z Legią Warszawa awans do PLK, notując w pierwszej lidze średnio 10 punktów na mecz. W najwyższej klasie rozgrywkowej Mateusz Jarmakowicz nie był już tak efektywny, zdobywając niespełna siedem "oczek" i prawie trzy zbiórki w nieco ponad 13 minut spędzonych na parkiecie.
Po tym, jak we wtorek Legia ogłosiła transfer nowego środkowego - Andrejsa Selakovsa - stało się jasne, że Jarmakowicz jest na wylocie ze stołecznego zespołu. Były już zawodnik zespołu z Warszawy podpadł zresztą trenerowi Tane Spasevowi podczas niedawnego meczu w Krośnie, gdy wdał się w dyskusję ze szkoleniowcem. Ta długo nie trwała, gdyż trener odesłał Jarmakowicza do szatni.
W środę przedstawiciele Legii oficjalnie ogłosili rozwiązanie kontraktu z 29-latkiem. Łącznie w barwach stołecznego klubu (w pierwszej lidze i PLK) Jarmakowicz rozegrał 35 meczów, rzucając w nich 316 punktów.
ZOBACZ WIDEO Złoci juniorzy pojadą na "dorosłe" MŚ? "Trzy nazwiska są oczywiste"