PLK: Legia Warszawa wzmacnia skład

Materiały prasowe / Jacek Prondzynski (Legia Warszawa) / na zdjęciu: Andrejs Selakovs
Materiały prasowe / Jacek Prondzynski (Legia Warszawa) / na zdjęciu: Andrejs Selakovs

Andrejs Selakovs został we wtorek nowym środkowym Legii Warszawa. 29-letni Łotysz występuje na pozycji centra. Ma być dużym wzmocnieniem beniaminka.

Legia Warszawa robi wszystko, aby odbić się od dna. Beniaminek PLK wykorzystuje znajomości nowego trenera Tane Spaseva, który szuka ciekawych graczy na rynku. Pierwszym transferem był Anthony Beane, a teraz czas na środkowego. Został nim Andrejs Selakovs.

Łotysz jest bardzo doświadczonym zawodnikiem. Większość kariery spędził w swojej rodzimej lidze. Łącznie czterokrotnie zdobywał z tymi zespołami medale. W 2010 roku był wicemistrzem kraju z VEF Ryga, czy rok później został mistrzem Łotwy.

Selakovs zasmakował również gry w innych krajach. W sezonie 2011/12 podpisał kontrakt z drugoligowym CB Tarragona (Hiszpania). W tym samym kraju występował również w Melilla Baloncesto. Później grał w barwach ukraińskiej BC Odessa, w której notował średnio 6.4 punktu oraz 3.8 zbiórki. Środkowy był także klubowym kolegą Dardana Berishy w Kosowie (Sigal Prisztina).

Co ciekawe, dla środkowego będzie to trzeci klub w tym sezonie. Rozgrywki rozpoczął na Litwie w trykocie BC Dzukija. W grudniu wrócił na Łotwę, gdzie rozegrał dwa mecze w zespole Betsafe Lipawa.

Transfer Lotysza oznacza, iż z klubem najprawdopodobniej pożegna się Mateusz Jarmakowicz. Środkowy nie cieszy się zaufaniem trenera Spaseva, który w ostatnim meczu z Miastem Szkła Krosno (78:91) nie wpuścił go nawet na parkiet. 29-latek notuje w tym sezonie średnio 6.9 punktu na mecz.

Już w środę Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Rosą Radom. W derbach Mazowsza zadebiutuje Selakovs, który przyleciał do stolicy pierwszego stycznia. Odbył już trening z nową drużyną.

ZOBACZ WIDEO: W tym sporcie jesteśmy potęgą. "Udowodniliśmy to w 2017 roku"

Komentarze (11)
avatar
Marecki CS
2.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czyli z tego co pisze "sokar", jakiegoś szału nie ma, a być może będzie jeszcze gorzej, bo jeśli to prawda o "Jarmaku", to Legia strzeliła sobie w kolano. Przeciętniak za powiedzmy niewiele gor Czytaj całość
avatar
Sektor6
2.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na obecną formę Romana Szymańskiego a w zasadzie jej brak to ja bym zaryzykował i ściągnął Jarmakowicza do Lublina 
Gabriel G
2.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sokar - skrobnij coś o tym nowym nabytku. Z góry dziękuję.