Aleksandar Radukić zostaje w Polpharmie. Bośniak zadebiutuje przeciwko mistrzowi Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Daniel Szczypior/ Polpharma / Aleksandar Radukic z szalikiem Polpharmy Starogard Gdański
Materiały prasowe / Daniel Szczypior/ Polpharma / Aleksandar Radukic z szalikiem Polpharmy Starogard Gdański
zdjęcie autora artykułu

Niecały tydzień wystarczył na to, aby Aleksandar Radukić przekonał do siebie sztab szkoleniowy Polpharmy Starogard Gdański. Farmaceuci podpisali kontrakt z Bośniakiem do końca sezonu, a jego debiut przypadnie na wyjazdowe starcie w Zielonej Górze.

[tag=66594]

[/tag]Aleksandar Radukić pojawił się na Kociewiu w ubiegłą środę, w miejsce zwolnionego Ameena Tanksleya. Trener Polpharmy Starogard Gdański, Milija Bogicević, ostrożnie podchodził jednak do ostatecznego zatrudnienia tego zawodnika, decydując się na to, aby najpierw przez niecały tydzień sprawdzić jego umiejętności.

Bośniacki silny skrzydłowy nie zawiódł, na treningach prezentując się bardzo obiecująco. Ma on przede wszystkim dać Farmaceutom nowe możliwości w grze ofensywnej, gdyż dysponuje niezłym rzutem z półdystansu, jak i dystansu.

- Radukić jest atletą, który jest w stanie biegać do szybkiego ataku. Takiego właśnie zawodnika potrzebowaliśmy do naszego systemu. Aleksandar grozi także rzutem, ale to nie jest tak, że nagle oprzemy grę w ataku na nim - charakteryzował ostatnio swojego nowego podopiecznego, Milija Bogicević.

Nowy nabytek zadebiutuje w barwach Kociewskich Diabłów w niezwykle trudnym wyjazdowym pojedynku ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra.

ZOBACZ WIDEO Banvit z piątą wygraną z rzędu!

Źródło artykułu:
Czy Polpharmę stać na sprawienie niespodzianki w Zielonej Górze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Henryk
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Zielonej Górze czas "niespodzianek" chyba się już skończył, tak myślę.