Bracia Ball od kilku tygodni kontynuują swoją koszykarską karierę na Litwie, ale zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych nie potrafią wystarczająco wspomóc swojego zespołu, bowiem Prienu Vytautas zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Tymczasem w niedzielę odbył się pokazowy mecz z ich udziałem, w którym obaj zaprezentowali się świetnie na tle znacznie słabszych rywali.
LaMelo Ball zapisał na swoim koncie triple-double: 40 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst, z kolei jego brat, LiAngelo, dołożył 31 "oczek", dzięki czemu Prienu pokonał Jovanę 151:120. W roli pierwszego trenera zadebiutował z kolei ojciec zawodników, LaVar, który słynie ze swoich kontrowersyjnych opinii. To za jego sprawą synowie przenieśli się z USA na Litwę.
- LaVar chce, żeby zespół grał szybko. Ma też kilka pomysłów na to, jak powinniśmy grać w obronie, więc zamierzamy je wypróbować w najbliższym czasie - skomentował Virginijus Seskus - ligowy szkoleniowiec zespołu.
Przypomnijmy, że trzeci syn LaVara, Lonzo, rozgrywa swój debiutancki sezon na parkietach NBA. Zawodnik reprezentuje barwy Los Angeles Lakers.
ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: To sygnał dla związków sportowych