Łukasz Koszarek: Nie wyobrażam sobie, że wrócimy do Zielonej Góry bez Pucharu Polski

WP SportoweFakty / Łukasz Koszarek (w środku)
WP SportoweFakty / Łukasz Koszarek (w środku)

Obrona Pucharu Polski, a później walka o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów - przed Stelmetem Eneą BC Zielona Góra ważny okres. - Nie wyobrażam sobie, że wrócimy do Zielonej Góry bez trofeum - mówi Łukasz Koszarek.

Mistrzowie kraju w piątek rozpoczną zmagania w Pucharze Polski, a ich pierwszym rywalem będzie drużyna gospodarzy - Legia Warszawa. Do stolicy Stelmet Enea BC Zielona Góra jedzie z jasnym zadaniem.

- Naszym celem jest obrona Pucharu Polski. Teraz mieliśmy okres treningów przygotowujących nas do turnieju. Nie wyobrażam sobie, że wrócimy do Zielonej Góry bez trofeum. Jest na nas presja, ale mamy zespół, który jest w stanie tego dokonać - uważa Łukasz Koszarek.

Nieco ponad dwa tygodnie po zakończeniu zmagań w Pucharze Polski, ekipa prowadzona przez Andreja Urlepa rozegra pierwsze spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rywalem biało-zielonych na drodze do ćwierćfinału rozgrywek będzie AS Monaco. - Walory turystyczne bardzo dobre, sportowe też - mówi pół żartem, pół serio, kapitan Stelmetu Enei BC.

- Zaczniemy meczem u siebie, to może być wielkie wydarzenie. Oczywiście AS Monaco będzie faworytem, ale w tym sezonie pokazaliśmy już, że z lepszymi od siebie też możemy walczyć - ocenia Koszarek.

AS Monaco to najlepszy zespół sezonu regularnego Ligi Mistrzów. Francuzi wygrali 13 meczów z rzędu, jedyną porażkę ponosząc dopiero w ostatniej kolejce fazy grupowej. - Wyniki świadczą o tym, że Francuzi naprawdę są mocni. Zaczynamy jednak u siebie, wszystko się może zdarzyć. Spodziewam się wielkiego wydarzenia dla całej Zielonej Góry - kończy rozgrywający.

ZOBACZ WIDEO Zamiana ról na konferencji Vitala Heynena. Selekcjoner odpytywał dziennikarzy

Źródło artykułu: