Świetna atmosfera w Hali Mistrzów to sprawa oczywista - odkąd zespół Rottweilerów przejął Igor Milicić moda na koszykówkę wróciła do stolicy Kujaw na dobre. Tradycją stało się, że mecze Anwilu Włocławek oglądało ponad 3000 osób, a niejednokrotnie brakowało na te spotkania wejściówek. Działacze spodziewają się, że podobnie może być podczas zbliżającej się fazy play-off, dlatego zapadła decyzja o zamontowaniu dodatkowych trybun za koszami, które jeszcze kilka lat temu pojawiały się podczas domowych spotkań Anwilu.
Włocławscy kibice co rok wspierają swoją drużynę i masowo wykupują karnety całosezonowe. Dostawienie trybun za koszami to spełnienie oczekiwań fanów, którzy często musieli obejść się smakiem chcąc zakupić bilet na mecz.
- Średnia frekwencja podczas meczów w Hali Mistrzów w tym sezonie oscyluje wokół 3200, więc należy przyjąć założenie, że w play-off z pewnością jeszcze wzrośnie. Tym samym, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom fanów, postanowiliśmy wystąpić o zgodę na zwiększenie liczebności imprezy masowej. Dotychczas takie pozwolenie dotyczyło maksymalnie 3499 osób, teraz będzie 3899 - powiedział nam Michał Fałkowski, media manager Anwilu Włocławek.
- Tym samym, jako Klub Koszykówki Włocławek wynajęliśmy od firmy zewnętrznej trybunki zakoszowe, które będą ustawione podczas meczów Anwilu Włocławek do końca obecnego sezonu. Takie trybuny to oczywiście dodatkowy koszt, ale mający na uwadze realizację konkretnego celu - liczymy, że atmosfera w Hali Mistrzów będzie jeszcze bardziej gorąca i jeszcze mocniej utrudni grę naszym rywalom - dodał.
Pomysł ze zwiększeniem pojemności hali pojawił się we Włocławku kilka tygodni temu i wszystko zależało od tego, jak szybko uda się dopełnić wszelkich formalności. "Papierkowa robota" trwała blisko miesiąc, stąd decyzja o dodatkowych miejscach została potwierdzona kilkanaście dni przed zakończeniem sezonu zasadniczego.
Póki co w klubie nie ma planów by rozstawiane trybuny na stałe zagościły do Hali Mistrzów. Choć podczas meczów ligowych we Włocławku frekwencja rzadko spadała poniżej 3000, to do kompletu kibiców również zawsze trochę brakowało. Tak jak wspomniał Michał Fałkowski - dodatkowe trybuny generują koszta i ich dzierżawienie w przypadku braku użytkowania będzie się mijało z celem.
Choć w Hali Mistrzów atmosfera jest zawsze bardzo dobra, to można się spodziewać, ze podczas kolejnych meczów ligowych Rottweilery będą mogły poczuć się jeszcze pewniej. Pierwsze starcie w "powiększonej" hali włocławianie zagrają już w czwartek - do Włocławka przyjedzie wtedy Stelmet Enea BC Zielona Góra.
ZOBACZ WIDEO Napoli bez zwycięstwa w Mediolanie. Donnarumma fantastycznie zatrzymał strzał Milika [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]