Rosa dalej będzie grać w europejskich pucharach
Pomimo zakończenia sezonu Energa Basket Ligi na ćwierćfinale, w przyszłym sezonie Rosa Radom będzie występować w europejskich pucharach. - Nie wiadomo jeszcze, w których rozgrywkach - mówi Wojciech Kamiński.
- Nadal chcemy podążać wyznaczoną wcześniej ścieżką. Naszym celem było granie w Europie, pokazywanie się poza granicami kraju - powtarza Kamiński. - Słyszałem w klubie, że na skład można spodziewać się mniej pieniędzy, ale będziemy grali w Europie. Kierunek, który przyjęliśmy, chcemy dalej realizować. Będzie to trudne zadanie, ale chcemy grać w Europie - podkreśla trener Rosy.
We wtorek pojawiła się oficjalna informacja, iż dla polskich klubów przeznaczono więcej miejsc w międzynarodowych rozgrywkach. - Wiadomo, że żaden z naszych przedstawicieli nie wystąpi w Eurolidze. Są jeszcze FIBA Europe Cup, Eurocup, więc tych opcji jest kilka. Chciałbym, aby za rozsądne pieniądze, rozsądnym składem w którychś z tych zmagań wziąć udział - kontynuuje Kamiński.
Rozpoczęcie nowego sezonu ma się zbiec w czasie z otwarciem nowego obiektu na kilka tysięcy miejsc, w którym będzie rywalizować Rosa. - Między innymi po to budowana jest nowa, piękna hala, aby tam się pokazywać. Teraz czas dla prezesów, żeby może znaleźć jakiegoś dużego sponsora - mówił szkoleniowiec jeszcze na konferencji prasowej po ostatnim spotkaniu ze Stelmetem.
Jak już informowaliśmy, radomski zespół najprawdopodobniej opuści Michał Sokołowski. Ważne kontrakty z klubem mają młodzi zawodnicy, w tym m.in. Filip Zegzuła czy Maciej Bojanowski. Odejść ma także Robert Witka, powracający do Asseco Gdynia. Umowy skończyły się Danielowi Szymkiewiczowi, Michaelowi Fraserowi, A.J. Englishowi, Ryanowi Harrowowi, Igorowi Zajcewowi czy kończącemu sezon we Włoszech Patrikowi Audzie. Teraz przed działaczami i sztabem szkoleniowym więc czas na intensywną pracę w zakresie sondowania rynku i kompletowania składu.
ZOBACZ WIDEO Precyzyjne oko Cengiza Undera. AS Roma lepsza od Cagliari Calcio [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]