Fatalna druga połowa Anwilu, Stal zdobyła Halę Mistrzów!

Remis w finałowej serii Energa Basket Ligi. Koszykarze BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski pokazali ogromny charakter, odrobili dwucyfrową stratę i wygrali ostatecznie 83:77. Po fatalnym pierwszym meczu odrodzili się Marc Carter i Nikola Marković.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Marc Carter i Jaylin Airington PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Marc Carter i Jaylin Airington
Anwil w tym meczu prowadził różnicą nawet 14 punktów, ale fatalna druga połowa sprawiła, że to BM Slam Stal przechwyciła przewagę parkietu.

Nikola Marković i Marc Carter odkupili winy po pierwszym, bardzo słabym meczu w swoim wykonaniu. Marković rozpoczął mecz w "piątce". Zaliczył 17 punktów i 6 zbiórek. Carter z ławki dodał 8 oczek, 6 asyst, 4 zbiórki i 3 przechwyty.

Ostrowianie wygraną zapewnili sobie po przerwie. Pierwsza połowa należała bowiem zdecydowanie do Rottweilerów. Włocławianie rozpoczęli bardzo skutecznie i już po dziesięciu minutach prowadzili 24:14. W drugiej kwarcie było nawet 44:30, ale ostrowianie jeszcze przed przerwą zdołali odrobić część strat.

Na przełomie "połówek" zza łuku trafili Marković i Aaron Johnson. Anwil z kolei zupełnie "stanął" w ataku - w przenośni i rzeczywistości. Ivan Almeida mocno spowalniał tempo gry, a BM Slam Stal wręcz przeciwnie - nakręcała się z akcji na akcję i to podopieczni Emila Rajkovicia przed decydującą częścią wyglądali lepiej.

Kluczową kwartę Stal rozpoczęła od serii 12:2. Potem zza łuku trafił Marković, "dwójką" poprawił Carter i goście prowadzili rekordowo 74:64. Anwil szarpnął, zaliczył serię 7:0, ale ostrowianie nie wypuścili już arcyważnej dla siebie wygranej z rąk.

Po stronie włocławian najskuteczniejszy był Almeida. Zdobył 19 oczek. Wykorzystał jednak tylko 5 z 13 rzutów z gry i popełnił aż 7 strat. W drugiej połowie zupełnie niewykorzystany był Josip Sobin (8 punktów i 4/4 z gry w pierwszej połowie) czy Michał Nowakowski, który trzymał Anwil w grze w trzeciej kwarcie.

50 procent z gry i dwa razy więcej asyst - to najważniejsze wskaźniki BM Slam Stali w drodze po wygraną. Czterech zawodników zapisało na swoim koncie 12 i więcej punktów i teraz to ostrowianie rozdają karty w finałowej serii Energa Basket Ligi.

Teraz rywalizacja przenosi się do Ostrowa Wielkopolskiego. Mecz numer trzy rozegrany zostanie w poniedziałek 28 maja, początek o godzinie 18:00. Rywalizacja toczy się do czterech zwycięstw.

Anwil Włocławek - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 77:83 (24:14, 22:24, 14:19, 17:26)

Anwil: Ivan Almeida 19, Quinton Hosley 11, Michał Nowakowski 10, Jarosław Zyskowski 9, Josip Sobin 8, Jakub Wojciechowski 6, Jaylin Airington 6, Kamil Łączyński 6, Paweł Leończyk 2, Ante Delas 0, Mario Ihring 0, Szymon Szewczyk 0.

BM Slam Stal: Nikola Marković 17, Aaron Johnson 15, Jure Skifić 13, Stephen Holt 12, Adam Łapeta 9, Mateusz Kostrzewski 9, Marc Carter 8, Grzegorz Surmacz 0, Łukasz Majewski 0, Szymon Łukasiak 0, Michał Chyliński 0.

stan rywalizacji: 1:1

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wyjątkowe koszulki na finał Ligi Mistrzów. Tak powstają
 
Kto będzie mistrzem Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×