Solidne wzmocnienie CCC Polkowice, ale wszyscy nadal czekają na hity

WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Styliani Kaltsidou
WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Styliani Kaltsidou

W Polkowicach spokojnie budują skład na obronę mistrzowskiego tytułu, jednak największe bomby "nadal" trzymane są w tajemnicy. Najnowszym nabytkiem CCC została Styliani Kaltsidou.

Jeszcze kilka lat temu była jedną z najlepszych europejskich koszykarek. Wspólnie z doskonale znaną w Polkowicach Evanthią Maltsi prowadziła reprezentację Grecji do wielkich sukcesów.

Urodzona w Salonikach Styliani Kaltsidou najlepsze lata spędziła w ekipie Tango Bourges Basket. Ostatnie sezony spędziła w ojczyźnie, gdzie broniąc barw Olympiakosu Pireus. Na krajowym podwórku zgarnęła wszystko, co mogła.

Rozgrywki 2017/2018 zakończyła ze średnimi na poziomie 12,3 punktu, 3,7 zbiórki i 3 asyst w lidze greckiej oraz 13,6 punktu, 4,5 zbiórki i 3,3 asysty w EuroCupie. W tych drugich rozgrywkach gościła z Olympiakosem m.in. w Gorzowie Wielkopolskim - w starciach z akademiczkami zaliczyła łącznie 30 oczek.

35-latka to wielkie doświadczenie, wola walki i wszechstronność. Zawsze groźna na dystansie, a i koszykarskie IQ to jej duży atut. O tym, że nadal prezentuje wysoki poziom sportowy niechaj świadczy fakt, że we wrześniu zagra na mistrzostwach świata.

ZOBACZ WIDEO Olimpiady Specjalne - rywalizowało 160 koszykarzy

Kadra Pomarańczowych wygląda na chwilę obecną bardzo solidnie. Umowy przedłużyły Miljana Bojović, Temi Fagbenle czy Weronika Gajda. Wzmocniono ją Sofiją Aleksandravicius oraz Agnieszką Kaczmarczyk.

To jednak nie "te" nazwiska, na jakie wszyscy czekają. Zgodnie z zapowiedziami CCC ma być konkurencyjnym zespołem w Europie, gdzie ma swoje ambicje w rozgrywkach Euroliga. Wygląda zatem na to, że kibice Pomarańczowych na "wisienki na torcie" muszą poczekać.

Komentarze (0)