Cleveland Cavaliers przegrali trzeci mecz finałów NBA z Golden State Warriors (102:110), choć LeBron James po raz kolejny wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności. Koszykarz przez część spotkania grał mimo podkręconej kostki, a mimo to zaliczył triple-double na poziomie 33 punktów, 11 asyst oraz 10 zbiórek.
Już w pierwszej kwarcie rywalizacji LBJ popisał się wyjątkowym wsadem. Koszykarz pod presją upływającego czasu zagrał alley-oopa sam ze sobą. Odbił piłkę o tablicę, a potem efektownie umieścił ją w koszu. Trzeba przyznać - robi wrażenie.
LeBron rozgrywka kapitalne play-offy. Notuje w nich średnio 34,5 punktu, 9,2 zbiórki oraz 9 asyst. Bez odpowiedniego wsparcia nie jest jednak w stanie postawić się Golden State Warriors.