Polacy świetnie rozpoczęli mistrzostwa świata w koszykówce 3x3. W piątek bardzo pewnie poradzili sobie z Indonezją, a następnie pokonali faworyzowanych Słoweńców. Tym samym mocno przybliżyli się do ćwierćfinału MŚ, ale w niedzielę musieli postawić kropkę nad i.
Ten dzień nie zaczął się jednak zbyt dobrze dla Biało-Czerwonych. W swoim pierwszym meczu musieli uznać wyższość Estończyków (13:17). W drugim jednak uporali się z Japończykami (20:16), dzięki czemu zapewnili sobie awans. Zwycięski mecz Polaków obfitował w wiele emocji, bo podopieczni Mirosława Noculaka zbudowali sobie wyraźną przewagę, która w końcówce znacznie stopniała. Kluczowy rzut z dystansu oddał Michael Hicks i przesądził o triumfie polskiej reprezentacji.
Ostatecznie Polacy zajęli drugie miejsce w grupie B. W ćwierćfinale zmierzą się z Chorwacją lub Łotwą. Mecz zostanie rozegrany we wtorek rano.
Polska - Estonia 13:17
Michael Hicks 6, Paweł Pawłowski 4, Szymon Rduch 3, Marcin Sroka 0 - Joonas Jarvelainen 8, Martin Dorbek 5, Maik-Kalev Kotsar 3, Jaan Puidet 1
Polska - Japonia 20:16
Paweł Pawłowski 9, Michael Hicks 6, Szymon Rduch 4, Marcin Sroka 1 - Keita Suzuki 9, Tomoya Ochiai 6, Masahiro Komatsu 1, Tatsuhito Noro 0
ZOBACZ WIDEO: Polska - Chile. Nawałka pracuje nad nowym ustawieniem. Krychowiak: "Z czwórką obrońców automatyzmy są lepsze"