Real Madryt mistrzem Hiszpanii. Luka Doncić wybiera się na draft NBA

Koszykarski Real Madryt po raz 34. w historii sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii. Ostatni mecz dla Królewskich rozegrał Luka Doncić, który z niecierpliwością czeka na draft NBA.

Jakub Artych
Jakub Artych
Luka Doncić, nadzieja słoweńskiej koszykówki Newspix / Artur Podlewski / Na zdjęciu: Luka Doncić, nadzieja słoweńskiej koszykówki

Koszykarze Realu Madryt w sezonie 2017/18 zdobyli dublet złożony z Euroligi oraz hiszpańskiej ACB. Na krajowym podwórku we wtorek po raz trzeci pokonali Baskonię i zdobyli 34. mistrzostwo kraju. Los Blancos zajęli pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym, a w całych play-offach przegrali tylko jedno spotkanie. To był ich wielki sezon.

Czas na Lukę Doncicia

Nagrodę MVP finałowej rywalizacji otrzymał doświadczony Rudy Fernandez, jednak oczy wszystkich kibiców skupione były na Luca Donciciu. Jest już przesądzone, że rewelacyjny nastolatek rozegrał ostatni mecz dla Realu Madryt. Teraz czeka go największe wyzwanie, czyli gra w najlepszej lidze świata NBA.

- Będzie najlepszym Europejczykiem w swojej grupie wiekowej, kiedy wejdzie do projektu NBA - podkreślał skaut Atlanty Hawks. - Nie spodziewałem się, że jest tak szybki - dodał.

Słoweniec zaliczył niesamowity sezon, zwieńczony wieloma indywidualnymi wyróżnieniami. Regularnie na meczach Realu pojawiały się skauci NBA, którzy dokładnie analizowali grę rozgrywającego. Doncić weźmie czynny udział w drafcie. Co ciekawe, będzie jedynym zawodnikiem spoza Ameryki, który pojawi się w czwartek w Barclays Center na Brooklynie.

Który numer w drafcie?

Nie ma wątpliwości, że Doncić zostanie wybrany na samym początku draftu. Wszystko wskazuje na to, iż nie będzie to numer jeden, gdyż Phoenix Suns zdecydują się na rewelacyjnego DeAndre Aytona z Arizony. Nowy trener klubu - Igor Kokoskow ma słabość do rozgrywającego ze Słowenii, jednak Ayton był niekwestionowaną gwiazdą NCAA.

Warto podkreślić, iż oprócz skrzydłowego, na Brooklynie stawią się także Marvin Bagley III z Duke, Jaren Jackson Jr. z Michigan, Mo Bamba z Teksasu, Collin Sexton z Alabamy, Trae Young z Oklahomy, Wendell Carter Jr. z Duke, Michael Porter Jr. z Missouri, Mikal Bridges z Villanova i Shai Gilgeous-Alexander z Kentucky.

Hiszpańskie radio "Cope" podkreśla, iż Doncić jest najbliżej Atlanty Hawks, która dysponuje trzecim numerem w drafcie. Numer drugi należy do Sacramento Kings, które oglądało reprezentanta Słowenii w czerwcowym spotkaniu z Gran Canarią. Ekipa z Kalifornii prawdopodobnie wybierze jednak Marvina Bagleya III.

Zainteresowane Donciciem jest również Dallas Mavericks. Ekipa z Teksasu miałaby jednak ewentualnie dojść do porozumienia z Atlantą ws. wymiany.

- Być może jest to najbardziej kompletny i utalentowany gracz, jakiego kiedykolwiek widzieliśmy. W tym roku wykonał wielki progres i dominuje Euroligę w wieku 19 lat. Z łatwością można mu przypiąć łatkę gracza najlepiej przygotowanego do gry w NBA w całej historii draftu - pisał o nim magazyn "Sports Illustrated".

Numery w drafcie 2018 (pierwsza 10):
1. Phoenix Suns
2. Sacramento Kings
3. Atlanta Hawks
4. Memphis Grizzlies
5. Dallas Mavericks
6. Orlando Magic
7. Chicago Bulls
8. Cleveland Cavaliers
9. New York Knicks
10. Philadelphia 76ers

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Senegal. Gmoch nie zostawił suchej nitki na kadrowiczach. "Grali, bo musieli zagrać"
Czy Atlanta Hawks to dobry klub dla Luki Doncicia?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×