[tag=304]
Saso Filipovski[/tag] objął trenerskie stery w zielonogórskim klubie w listopadzie 2014 roku, pracując w Stelmecie Enei BC do czerwca 2016 roku. W tym czasie poprowadził drużynę do dwóch mistrzostw Polski, Superpucharu i Pucharu Polski, a także do ćwierćfinału EuroCup.
Następnie Słoweniec przeniósł się do Turcji, wiążąc się z Banvitem. W 2017 roku jego zespół zagrał w finale Ligi Mistrzów, a w minionym sezonie dotarł do ćwierćfinału BCL i półfinału ligi tureckiej.
Teraz nowym wyzwaniem Filipovskiego będzie praca w AS Monaco - klubie, który w 1/8 finału minionych rozgrywek LM wyeliminował Stelmet Eneę BC.
- Związałem się z AS Monaco i chcę sprostać wyzwaniu. Bycie częścią tego projektu to dla mnie wielka przyjemność. Mój nowy zespół chce walczyć o tytuły, a dla mnie praca w lidze francuskiej, gdzie jest wiele dobrych trenerów i atletycznych graczy, to świetna sprawa. Mam nadzieję, że kibice będą usatysfakcjonowani postawą drużyny w najbliższym sezonie - mówi Filipovski w rozmowie z oficjalną stroną internetową AS Monaco.
W przeszłości z AS Monaco byli związani też Dee Bost i Aaron Cel, którzy trafiali do francuskiego klubu prosto z prowadzonego przez Filipovskiego Stelmetu Enei BC.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Łukasz Fabiański: Chcemy sprawić chociaż odrobinę radości kibicom