GTK z kolejnym nowym graczem w swojej kadrze
Szymon Kiwilsza w nowym sezonie będzie zawodnikiem GTK Gliwice. 20-letni podkoszowy ostatnie rozgrywki spędził w drużynie AZS-u Koszalin. Do zmiany otoczenia przekonała go m.in. osoba trenera Pawła Turkiewicza.
Oznacza to, że mierzący 201 centymetrów środkowy spędzi drugi sezon na poziomie Energa Basket Ligi. Debiutancki zakończył ze średnimi na poziomie 3,9 punktu i 2,4 zbiórki na mecz. Na parkiecie spędzał nieco ponad 14 minut.
Jak były gracz m.in. Jamalex Polonii 1912 Leszno wspomina pierwszy kontakt z elitą? - Przede wszystkim chciałem zobaczyć jak wygląda gra na tym poziomie rozgrywkowym i powoli się wprowadzić do rywalizacji z najlepszymi. Przetarcie uważam za udane i jestem zadowolony. Teraz jednak chcę wykonać kolejny krok w swojej karierze i stąd podjąłem decyzję o zmianie klubu - przyznaje.
Co ciekawe, swoje przenosiny do GTK konsultował m.in. z Tomaszem Niedbalskim, z którym współpracował we Wrocławiu. - Jego opinia była dla mnie bardzo ważna - komentuje.
Kiwilsza jest aktualnie drugim - po Dawidzie Słupińskim - zawodnikiem na pozycje podkoszowe. Kadra GTK nie jest jeszcze zamknięta, a siłę podkoszową mają wzmocnić gracze zza wielkiej wody. 20-latek rywalizacji się jednak nie boi i wie czego chce.
- Celem jest spędzić jak najwięcej minut na parkiecie i cały czas się rozwijać. Chciałbym też, aby jako cały zespół sprawić kilka niespodzianek i być takim zespołem, z którym rywalom będzie się grało niewygodnie. Zestaw ludzki wydaje się być bardzo ciekawy i jestem przekonany o tym, że stworzymy zespół z charakterem, który w każdym meczu będzie zostawiał serce na parkiecie - komentuje.
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
Gabriel G Zgłoś komentarz
tendencję bo kluby chętniej zapłacą mniejsze kwoty nie rozbuchanym jeszcze w żądaniach młodym, zdolnym grajkom a nie robiący postępów od lat 30 latkowie wrócą do I ligi gdzie ich doświadczenie przyda sie jeszcze młodszym grajkom. Nie chcę wymieniać nazwisk ale całe stada przecietnych graczy biega po boiskach ekstraklasy za niewspółmierne do ich umejętności pieniądze. Wszyscy wiedzą, że nie zrobia juz raczej postępów ale paszport zapewnia im pracę na poziomie, którego sportowo nie osiągneli. Czasem tak jest, że kryzys uzdrawia sytuacje na rynku. Trzeba to wykorzystać i jeszcze tą sytuację wspomóc mądrą decyzją, której kluby od dawna oczekują.