W Bydgoszczy budowę składu rozpoczęto od przedłużania umów z najbardziej doświadczonymi koszykarkami. Po Elżbiecie Międzik i Agnieszce Szott-Hejmej w drużynie pozostaje Julie McBride.
36-letnia Amerykanka z polskim paszportem czuje się w Bydgoszczy doskonale. Sezon 2018/2019 będzie już jej piątym w Artego. W ostatnim notowała na swoim koncie średnio 10 punktów, 7,5 asysty i 4,4 zbiórki.
Jej doświadczenie, role przywódcze i polski paszport są dla Artego nieocenione. Co ważne, w tym sezonie może mieć klasową zmienniczkę, którą ma być Serbka Tamara Radocaj.
Ostatnio 31-latka broniła barw Wisły CanPack Kraków, gdzie notowała średnio 6,2 punktu i 3,2 asysty. Pod Wawelem już skompletowano skład i zabrakło w nim miejsca dla Radocaj. W Bydgoszczy wydaje się być bardzo dobrą opcją na "drugą jedynkę".
Skład Artego uzupełnią młode Katarzyna Kocaj i Paulina Kuczyńska. Zabraknie z kolei m.in. Julii Adamowicz czy Justyny Żurowskiej-Cegielskiej. Patrząc zatem na głównych rywali w walce o medale, czyli CCC Polkowice czy Wisłę CanPack, to kadra wicemistrza Polski wygląda skromnie.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Francuzi od urodzenia musieli walczyć. "Większość zawodników pochodzi z imigranckich dzielnic"
Czy pozostanie McBride to dobra decyzja Artego? 
