Porażka z Bułgarami oznacza, że Polacy zakończyli turniej dopiero na 12. miejscu. Są zatem... 28. siłą w Europie. Mistrzostwa w Skopje były dla Biało-Czerwonych fatalne.
Z Bułgarią szalał na parkiecie Andrzej Pluta, który w końcu się "otworzył". Wykorzystał 7 z 10 prób zza łuku i zakończył mecz z 25 punktami na koncie. Dołożył też po 3 zbiórki, asysty i przechwyty.
To po jego trójce w końcówce podopieczni Mariusza Niedbalskiego przegrywali tylko 83:84. Faulowany Aleksandar Stoimenov przytomnie spudłował jednak drugiego wolnego, a rzut rozpaczy Aleksandra Lewandowskiego nie miał prawa znaleźć drogi do kosza.
Polacy w Skopje przegrali z Portugalią, Białorusią, Norwegią, Izraelem i Bułgarią. Celem była walka o awans do elity i braku realizacji tego planu nie można tłumaczyć kontuzją stawu skokowego Aleksandra Balcerowskiego.
Warto dodać, że z awansu do Dywizji A cieszyli się Słoweńcy, Holendrzy i Belgowie. Mistrzem Europy w tej kategorii (turniej był równocześnie rozgrywany w Rydze) zostali Serobowie, którzy obronili tytuł pokonując w finale gospodarzy, Łotyszy.
Bułgaria - Polska 85:83 (26:19, 14:23, 22:19, 23:22)
Polska: Andrzej Pluta 25, Aleksander Lewandowski 18, Andrzej Krajewski 10, Bartłomiej Pelczar 7, Grzegorz Kamiński 7, Paweł Strzępek 6, Marcin Woroniecki 5, Szymon Zapała 4, Patryk Stankowski 1, Mateusz Kaszowski 0, Sebastian Walda 0.
ZOBACZ WIDEO Show Sergio Aguero. Tarcza Wspólnoty dla Manchesteru City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]