Szaleństwo na prezentacji Stelmetu. Cel jeden - odzyskanie mistrzostwa

Facebook / Tomasz Browarczyk/Stelmet Enea BC Zielona Góra / Na zdjęciu: prezentacja Stelmetu Enei BC
Facebook / Tomasz Browarczyk/Stelmet Enea BC Zielona Góra / Na zdjęciu: prezentacja Stelmetu Enei BC

Mnóstwo kibiców, świetna zabawa i jasna deklaracja - odzyskanie mistrzostwa Polski. Stelmet Enea BC Zielona Góra zaprezentował się kibicom podczas święta miasta.

Na prezentacji Stelmetu Enei BC Zielona Góra nie brakowało w zasadzie niczego, oprócz przebywających na zgrupowaniu reprezentacji Polski Michała Sokołowskiego, Adama Hrycaniuka i Przemysława Zamojskiego. Była masa kibiców, taneczne pokazy i specjalna gwiazda.

Fani dowiedzieli się między innymi, że u Jarosława Mokrosa nie ma śladu po kontuzji palca, a Franka Hassella "zabijała" jazda samochodem z manualną skrzynią biegów. - Teraz jest lepiej, jestem jak kierowca NASCAR - śmiał się potężny podkoszowy. Odśpiewano też 100 lat Filipowi Matczakowi, który niebawem skończy 25 lat, a Igor Jovović zapewnił, że nie jest "killerem".

Nie zabrakło też deklaracji. - Chcę, by mistrzostwo z powrotem wróciło do Zielonej Góry - stwierdził Markel Starks. - W tym sezonie to wreszcie my jesteśmy faworytem - wtórował mu Łukasz Koszarek.

Wspomnianą gwiazdą specjalną był Groome - producent muzyczny i DJ - gwiazda czwartego dnia Winobrania (święto Zielonej Góry). Ten otrzymał pamiątkową koszulkę z numerem "101", a następnie zagrał koncert.

W piątek zielonogórzanie rozegrają kolejny sparing. Tym razem zmierzą się na wyjeździe z EWE Baskets Oldenburg.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: białoruski zawodnik MMA zbojkotował program TV

Źródło artykułu: