Tomasz Ochońko pięć ostatnich sezonów spędził w Ostrowie Wielkopolskim, trzy w ekstraklasie. Wprowadził BM Slam Stal do elity w 2015 roku, kiedy był też MVP sezonu. W żółto-niebieskich barwach oprócz wywalczenia awansu, święcił zdobycie dwóch medali, Stalówka z nim w składzie została brązowym medalistą oraz wicemistrzem Polski. 32-latek na stałe zapisał się w pamięci ostrowskich sympatyków koszykówki.
Latem Tomasz Ochońko zdecydował się na zmiany, postanowił wrócić do I ligi, połączyć siły ze świetnie znanymi mu Kamilem Chanasem, Adrianem Mroczkiem-Truskowskim oraz Adamem Kaczmarzykiem i pod okiem trenera Łukasza Grudniewskiego popracować nad sukcesami drużyny Jamalex Polonia 1912 Leszno. Wielu ostrzyło sobie zęby, żeby zobaczyć, czy uda się im zdominować zaplecze ekstraklasy. Pech chciał, iż doświadczony rozgrywający kilka dni przed rozpoczęciem sezonu zasadniczego doznał poważnej kontuzji.
Mowa o urazie kolana, który będzie wymagał operacji. Tę zawodnik przejdzie w najbliższą środę w Warszawie. Dla Tomasza Ochońko oznacza to na pewno długi rozbrat z koszykówką, ale niewykluczone, iż jeszcze w sezonie 2018/2019 wróci do gry. Sam zapewnia, że zrobi wszystko, aby być gotów jak najszybciej. Dla MVP I ligi z 2015 roku i trzykrotnego medalisty mistrzostw Polski to pierwsza poważna kontuzja po 12 latach występów.
32-latek w ostatnim sezonie spędzał na parkiecie blisko 12 minut i zdobywał w tym czasie 4,1 punktu, 1,3 zbiórki oraz 1,3 asysty. Jamalex Polonię 1912 Leszno pierwszy mecz czeka 30 września. Ich rywalami będzie wówczas Elektrobud-Investment ZB Pruszków.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Dobry terminarz dla Polaków? "Nie będzie czegoś takiego jak mecz przyjaźni"