MŚ: kolejny kapitalny występ Belgijek, rekordowa Julie Allemand

PAP/EPA / Ramon de la Rocha / Na zdjęciu: radość Belgijek
PAP/EPA / Ramon de la Rocha / Na zdjęciu: radość Belgijek

Genialna druga kwarta zapewniła Belgijkom wygraną 86:65 w ćwierćfinale mistrzostw świata przeciwko Francuzkom. Podopieczne Philipa Mestdagha nie miały litości dla Trójkolorowych, a niesamowite zawody rozegrała Julie Allemand.

W tym artykule dowiesz się o:

Ta generacja Belgijek gra znakomitą koszykówkę. Trójkolorowe nie miały zupełnie nic do powiedzenia, a rywalki kroczą po kolejny medal na wielkiej koszykarskiej imprezie - ubiegłoroczny EuroBasket zakończyły na 3. miejscu.

W starciu z Francuzkami miały trzy wielkie bohaterki. Kim Mestdagh uzbierała 23 oczka, a Emma Meesseman dodała 16. To jednak nie one zwróciły na siebie najwięcej uwagi i zebrały najwięcej komplementów.

Na parkiecie rządziła i dzieliła Julie Allemand. 22-letnia rozgrywająca w samej pierwszej połowie rozdała 9 asyst, co było wyrównaniem najlepszego wyniku podczas turnieju rozgrywanego na Teneryfie. Ostatecznie mecz zakończyła z dorobkiem 11 punktów i 13 kluczowych podań.

Decydujące fragmenty meczu to końcówka drugiej kwarty. Od stanu 31:25 Belgijki zakończyły "połówkę" serią 22:6. Rekordowo prowadziły nawet 61:33. Francuzki do walki pociągnęła jeszcze Endene Miyem (11 punktów w drugiej połowie), a Trójkolorowe nawet doszły rywalki na 10 oczek. Na więcej Belgijki już nie pozwoliły. Kluczową kontrę trójką wykończyła Julie Vanloo i marzenia o wielkim powrocie prysnęły niczym bańka mydlana.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Zachowanie Denisa Urubko mnie zaskoczyło. Wszyscy mieli do niego pretensje

Zaledwie 1 z 11 rzutów gry trafiła Sandrine Gruda, czyli największa gwiazda Francuzek. Jej skuteczności na pewno zabrakło do nawiązania walki o wygraną. 32 punkty Marine Johannes - Miyem nie wystarczyło.

W półfinałowej batalii podopieczne Philipa Mestdagha będą Amerykanki. Te zachowują miano niepokonanych, a w swoim ćwierćfinale ograły Nigeryjki 71:40.

Belgia - Francja 86:65 (20:17, 33:14, 14:17, 19:17)

Belgia: Kim Mestdagh 23, Emma Meesseman 16, Julie Allemand 11 (13 as), Julie Vanloo 10, Ann Wauters 7, Hanne Mestdagh 6, Antonia Delaere 6, Marjorie Carpreaux 5, Jana Raman 2, Kyara Linskens 0, Harriet Bende Belobi 0, Heleen Nauwelaers 0.

Francja: Marine Johannes 17, Endene Miyem 15, Alexia Chartereau 8, Diandra Tchatchouang 7, Romane Barnies 6, Valeriane Ayayi 5, Olivia Epoupa 3, Sandrine Gruda 2 (10 zb), Helena Ciak 2, Sarah Michel 0.

Komentarze (0)