W trzecim meczu minimalne zwycięstwo odnieśli koszykarze Chimki Moskwa. Jednak w czwartym spotkaniu na parkiecie zdecydowanie dominowali gracze CSKA Moskwa, którzy pokazali, iż nie ma na nich mocnych.
Już w pierwszych minutach było widać olbrzymią determinację i wolę walki w poczynaniach mistrzów Rosji. Podopieczni Ettore Messiny rewelacyjnie spisywali się w obronie, nie pozwalając przeciwnikowi na rozwinięcie skrzydeł. Równie dobrze prezentowali się oni w ofensywie, a dowodem na to było prowadzenie 11 "oczkami" już w 6. minucie starcia. Koszykarze Sergio Scariolo nie mogli przełamać swojej indolencji strzeleckiej w pierwszej partii, która ostatecznie zakończyła się 15-punktowym zwycięstwem "Red Army".
Obraz gry nie uległ również zmianie w kolejnej odsłonie. Żółto-niebiescy wciąż mieli olbrzymie problemy z umieszczeniem piłki w koszu, a goście nie mieli zamiaru spocząć na laurach. Zawodnicy CSKA sukcesywnie powiększali swoją przewagę, a w pewnym momencie drugiej kwarty było już 35:11 dla obrońców tytułu. W końcówce swoje statystyki strzeleckie nieco poprawili gracze miejscowego teamu, w efekcie czego na przerwę schodzili z deficytem rzędu 20 "oczek".
Jednak po przerwie zamiast zmasowanego ataku Chimki Moskwa, wciąż oglądaliśmy fantastycznie spisujących się koszykarzy "Red Army", którzy ograniczali pole manewru rywalowi. Ostatecznie końcowy sukces padł łupem podopiecznych Messiny.
Erazem Lorbek wraz z Matjazem Smodisem stworzyli niesamowicie groźny i skuteczny duet podkoszowców. Łącznie zdobyli oni aż 27 punktów. Po raz kolejny jednym z czołowych koszykarzy CSKA był Trajan Langdon. Amerykański strzelec w swoich statystykach zapisał 13 "oczek", zaś po 10 punktów rzucili John Robert Holden oraz Wiktor Chriapa.
Co warto podkreślić żaden zawodnik w trykocie żółto-niebieskim nie zdołał rzucić dwucyfrowej ilości "oczek". Najbliżej tego "wyczynu" byli Hiszpan Jorge Garbajosa oraz Amerykanin z rosyjskim paszportem Kelly McCarty, którzy mieli po 8 punktów. Reprezentant Polski - Maciej Lampe na parkiecie spędził niespełna 11 minut, co pozwoliło mu na zdobycie 2 "oczek".
Chimki Moskwa - CSKA Moskwa 45:78 (9:24, 11:16, 11:20, 14:18)
(Garbajosa 8, McCarty 8 - Lorbek 14, Smodis 13, Langdon 13, Holden 10, Chriapa 10)
Zwycięstwo CSKA oznacza, iż zespół ten po raz szesnasty wywalczył tytuł mistrza Rosji. Warto również podkreślić, iż "Red Army" zasiada na tym tronie nieprzerwanie od 2003 roku.