BBL: Niespodziewane problemy Alby Berlin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ogromne problemy z awansem do półfinału mają koszykarze Alby Berlin. Podopieczni Luki Pavicevicia w czwartym spotkaniu ćwierćfinałowym ulegli na wyjeździe ekipie Paderbornu Baskets. Triumfatora tej pary wyłoni zatem mecz numer pięć. Z awansu do półfinału mogą cieszyć się już natomiast gracze Brose Baskets Bamberg oraz Ewe Baskets Oldenburg.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla drużyny Alby Berlin rywalizacja z ekipą Paderbornu Basket miała być tylko zwykłą formalnością. Wszyscy eksperci zgodnie twierdzili, że aktualni mistrzowie Niemiec mają przed sobą spacerek, dzięki czemu do półfinału powinni awansować błyskawicznie. Tymczasem okazuje się, że rywalizacja z Paderbornem jest dla koszykarzy stołecznego klubu drogą przez piekło. Do wyłonienia zwycięzcy tego pojedynku potrzebny będzie bowiem mecz numer pięć. Ósma drużyna sezonu zasadniczego nie ma zamiaru odpuszczać, a wręcz przeciwnie stara się wszystkimi siłami sprawić ogromną sensację. Paderborn w rzeczywistości nie znajduje się na straconej pozycji. Na drużynie tej bowiem nie ciąży żadna presja. To mistrzowie Niemiec muszą dołożyć wszelkich starań, by awansować do półfinału, gdyż w przeciwnym razie cały sezon będą oni mogli uznać za stracony.

W czwartym spotkaniu ćwierćfinałowym od samego początku widać było, że zdecydowanie więcej determinacji i sił w ten pojedynek włożą gospodarze. Paderborn grał niesamowicie skutecznie, a przede wszystkim znakomicie bronił. Dzięki temu po 10 minutach gry miejscowi prowadzili już różnicą 16 "oczek". W drugiej kwarcie jednak goście ruszyli do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po pierwszej połowie przewaga gospodarzy stopniała do 6 punktów. Po zmianie stron inicjatywę ponownie przejęli jednak miejscowi. Szybko uzyskali oni bezpieczną przewagę, którą utrzymali już do końca pojedynku. Najlepszym strzelcem wśród zwycięzców okazał się Nathan Peavy. Amerykański skrzydłowy zanotował 21 punktów, grając przy tym na 100-procentowej skuteczności. Dla rywali 19 "oczek" zdobył Julius Jenkins.

- Wielkie gratulacje dla rywala. Popełniliśmy w tym spotkaniu zbyt wiele strat, zwłaszcza w pierwszej kwarcie. Zawsze bardzo ciężko tutaj nam się grało. Niemniej jednak wierzę, że wygramy tę rywalizację - mówił po spotkaniu Luka Pavicević, szkoleniowiec teamu z Berlina.

Bez większych problemów do półfinału niemieckiej BBL awansowali natomiast koszykarze Brose Baskets Bamberg. Drużyna ta w rywalizacji ćwierćfinałowej o dziwo nie była wskazywana w roli faworyta. Bamberg po sezonie zasadniczym uplasował się na siódmej pozycji. Z kolei ich rywale, zespół MEG Goettingen zajął drugą lokatę, będąc jedną z największych niespodzianek rundy zasadniczej. W decydującym spotkaniu jednak Bamberg nie dał najmniejszych szans swoim rywalom. Choć do pierwszej połowy wynik był jeszcze sprawą otwartą, to jednak po zmianie stron dominowali już tylko gospodarze. Na największe uznanie w tym pojedynku zasłużył duet Predrag Suput - Demond Greene. Gracze ci zdobyli łącznie dla swojego teamu 33 punkty. W szeregach rywali dwoił się i troił autor 26 "oczek" - Chris Oliver.

- Mój zespół walczył do ostatniej chwili. Gratulacje dla rywali za znakomity sezon. Cieszę się, że w tym spotkaniu prowadziliśmy od początku do samego końca - powiedział Chris Fleming, trener Barmerga.

Sporo sił musieli natomiast zostawić na parkiecie gracze Ewe Baskets Oldenburg. Podopieczni Predraga Krunicia w spotkaniu numer cztery ćwierćfinałowej rywalizacji pokonali nieznacznie na wyjeździe zespół Deutsche Bank Skyliners Frankfurt. Spotkanie od samego początku toczyło się bardzo wyrównanie. Ani na moment żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć bezpiecznej przewagi. Losy tego pojedynku rozstrzygnęły się dopiero w ostatniej partii. W samej końcówce spotkania więcej zimnej krwi zachowali goście i to oni ostatecznie mogli cieszyć się ze zwycięstwa, dającego awans do półfinału. Do triumfu przyjezdnych poprowadził zdobywca 24 punktów - Rickey Paulding.

- Pokazaliśmy kawał dobrej koszykówki. Obie drużyny świetnie broniły. Mój zespół pokazał jednak charakter. Myślę, że zasłużyliśmy na półfinał - skomentował spotkanie Krunić.

Komplet wyników 4. dnia ćwierćfinałów:

Paderborn Baskets - Alba Berlin 85:80 (26:10, 18:29, 21:16, 20:25)

(Peavy 21, Ensminger 14, Felton 13 - Jenkins 19, Nadjfeji 15, Wright 11)

Stan rywalizacji: 2:2

Brose Baskets Bamberg - MEG Goettingen 84:68 (26:22, 12:17, 26:16, 20:13)

(Suput 17, Greene 16, Brown 13 - Oliver 23, Jacobson 12, Trice 11)

Stan rywalizacji: 3:1 dla Brose Baskets Bamberg

Deutsche Bank Skyliners Frankfurt - Ewe Baskets Oldenburg 69:72 (14:19, 18:17, 24:21, 13:15)

(Allen 16, Roller 16, Simmons 12 - Paulding 24, Foster 14, Gardner 9)

Stan rywalizacji: 3:1 dla Ewe Baskets Oldenburg

Źródło artykułu:
Komentarze (0)