Polpharma Starogard Gdański celuje w wielką niespodziankę. "Jestem przekonany, że będziemy gotowi, aby to wygrać"

Bez strachu przed rywalem, a co więcej z nadziejami na wielkie zwycięstwo. Gracze Polpharmy Starogard Gdański wierzą, że w sobotni wieczór będą w stanie zdobyć Toruń. - Jestem przekonany, że będziemy gotowi, aby wygrać ten mecz - zapowiada Adam Kemp.

Patryk Butkowski
Patryk Butkowski
koszykarze Polpharmy Starogard Gdański Newspix / GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl / Na zdjęciu: koszykarze Polpharmy Starogard Gdański
Mamy końcówkę grudnia i 11. kolejkę Energa Basket Ligi. Obecnie w kryzysie znajdują się ekipy Legii Warszawy czy MKS-u Dąbrowa Górnicza, a eksperci zastanawiają się, kiedy słabszy moment dopadnie rewelację sezonu, czyli Polpharmę Starogard Gdański. Na razie podopieczni Artura Gronka imponują jednak przede wszystkim stabilizacją, nawet gdy zdarzają im się gorsze chwilę w trakcie spotkań, Farmaceuci są konsekwentni, prezentują się z dużą pewnością siebie. Warto zadać więc pytanie, czy zawodnicy z Kociewia mają jeszcze jakieś rezerwy w swojej grze. Czy są w stanie prezentować się jeszcze lepiej?

- Wydaję mi się, że bardzo ciężko trenujemy i walczymy w każdym spotkaniu o zwycięstwo - podkreśla Daniel Gołębiowski. - A czy mamy jakieś rezerwy? Zawsze możemy coś zrobić lepiej w naszej egzekucji ataku i obrony - zastanawia się młody obwodowy.

Swojemu koledze z drużyny wtóruje także Adam Kemp. Amerykański środkowy z każdym kolejnym meczem potwierdza swoje wielkie umiejętności, nawet gdy nie zdobywa punktów prezentuje się świetnie, jak przeciwko Kingowi Szczecin, potrafi być także bardzo skuteczny w ataku, co udowodnił w starciu z Treflem Sopot. - Każda porażka to duże doświadczenie dla naszego zespołu - uważa center zza oceanu.  - Jestem pewien, że możemy grać jeszcze lepszą koszykówkę, co da nam szansę w rywalizacji z każdym zespołem w lidze - zapowiada z dużą odwagą.

Na bilans 7 zwycięstw i 3 porażek Polpharmy Starogard Gdański składają się triumfy z zespołami słabszymi, bądź równymi ekipie z Kociewia. Jak dotychczas gracze Artura Gronka nie potrafili pokonać nikogo z topu PLK, lecz w spotkaniach przeciwko Arce Gdynia, Stelmetowi Zielona Góra i BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski nie przynieśli wstydu. Farmaceuci wierzą, że wyciągnęli wnioski z tych pojedynków i pierwszym rywale ze ścisłej czołówki ligi, którego uda im się ograć będzie Polski Cukier Toruń.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Hit dla Bayernu. Złoty gol Ribery'ego i awantura w końcówce [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Sądzę, że w każdym z tych trzech meczów, które przegraliśmy mieliśmy szansę na zwycięstwo - wspomina Kemp. - W takich spotkaniach nie można mieć jednak żadnego słabszego punktu w grze, ani na chwili zgubić koncentracji. Tak samo będzie w Toruniu. To będzie bardzo ciężkie spotkanie, ale jeśli dobrze wykonamy swoją pracę będziemy mieć szansę na zwycięstwo. Jestem przekonany, że będziemy gotowi, aby wygrać ten mecz - uważa Amerykanin.

Na element koncentracji zwraca uwagę także Daniel Gołębiowski. - Polski Cukier Toruń to drużyna z czołówki ligi, mają naprawdę bardzo klasowych zawodników każdy z nich potrafi zrobić różnice. - Koncentracja to słowo klucz, aby rywalizować z takimi zespołami, które wykorzystują każdą gorszą chwilę rywala, potem już trudno jest wrócić do meczu - tłumaczy 20-latek.

Jednym z ciekawszych sobotnich pojedynków w Arenie Toruń będzie rywalizacja Kempa z Cheikhem Mbodjem. Środkowy Polpharmy Starogard Gdański, co ma w zwyczaju dogłębnie przeanalizował na filmach grę swojego najbliższego przeciwnika. Senegalczyka pamięta także z jednego z meczów przedsezonowych.

- Tak, oglądałem grę Mbodja na filmach, zagrałem przeciwko niemu już także przed sezonem - opowiada nam Kemp. - To bardzo atletyczny gracz, więc czeka mnie jutro przeciwko niemu dużo pracy. Powstrzymanie jego ofensywnych zbiórek będzie bardzo ważne, on jest niezwykle aktywny - komplementuje rywala Kemp.

Kto wygra sobotnie spotkanie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×