Łukasz Koszarek: Operacja się udała, pacjent zmarł

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek (w zielonym stroju)
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek (w zielonym stroju)

- Operacja się udała, ale pacjent umarł - tak Łukasz Koszarek określił przegrany przez Stelmet Eneę BC Zielona Góra mecz z Lokomotivem Kubań Krasnodar (67:73) w lidze VTB.

Drużyna Igora Jovovicia do ostatnich chwil walczyła o zwycięstwo z Lokomotivem Kubań Krasnodar. Przespany początek czwartej kwarty i kilka błędów w decydującym fragmencie sprawiły jednak, że to Rosjanie w sobotni wieczór cieszyli się ze zwycięstwa w hali CRS, choć Stelmet Enea BC Zielona Góra pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. - Kiedyś jeden z moich trenerów zawsze powtarzał "jak wszystko idzie dobrze, ale się nie wygra, to jak powiedzieć, że operacja się udała, ale pacjent umarł". To idealne określenie na mecz z Lokomotivem - mówi Łukasz Koszarek.

Stelmet Enea BC ma czego żałować, bo zielonogórzanie byli o krok od sprawienia niemałej niespodzianki. Zabrakło zimnej krwi. - Graliśmy dobrze, walczyliśmy, niemniej za bardzo pozwoliliśmy rywalowi na zbiórki w ofensywie, a do tego brakowało nam cierpliwości w ataku. Z dobrego rzutu mogliśmy zrobić jeszcze lepszy rzut, wyczarować lepsze podanie. Tymczasem my waliliśmy głową w mur i mieliśmy słabą skuteczność - podkreśla kapitan biało-zielonych.

Teraz przed Stelmetem Eneą BC misja pt. Anwil Włocławek. Z aktualnymi mistrzami Polski zespół Jovovicia zagra na wyjeździe w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. - Mam nadzieję, że damy naszym kibicom wiele szczęścia. Liczę, że pokażemy wolę walki, zaangażowanie i dobrą koszykówkę tak, by z tego meczu zrobić coś więcej, a nie tylko świąteczne dożynki - zaznacza Koszarek.

ZOBACZ WIDEO Kuriozalna sytuacja po błędzie Faehrmanna. "Jak on tego nie strzelił?!" [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Henryk
23.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Realizmu w ocenie gry Stelmetu BC i dowcipu Kapitanowi Stelmetu nigdy nie brakowało, brawo.