NBA: rekordowy mecz w Sacramento. Raptors lepsi w starciu na szczycie

Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Stephen Curry
Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Stephen Curry

Golden State Warriors na wyjeździe pokonali Sacramento Kings 127:123, a obie drużyny ustanowiły rekord pod względem liczby celnych rzutów za trzy w jednym meczu. W spotkaniu na szczycie Konferencji Wschodniej, Raptors pokonali Bucks 123:116.

Trzeci mecz pomiędzy Golden State Warriors a Sacramento Kings i trzecie zwycięstwo aktualnych mistrzów NBA. To spotkanie było jednak wyjątkowe, w szczególny sposób zapisało się w historii NBA. Obie drużyny w ciągu 48 minut oddały aż 41 celnych rzutów za trzy, co jest nowym rekordem ligi (Warriors mieli 21 takich rzutów, Kings 20). Tym samym poprzedni rekord (40 trójek) przetrwał 11 miesięcy.

Warriors przystąpili do tego pojedynku dwa dni po porażce z Houston Rockets (134:135), kiedy to roztrwonili aż 20 punktów przewagi. Podobny scenariusz miał miejsce także minionej nocy. Wojownicy zbudowali już sobie znaczącą przewagę, ale gospodarze wrócili do gry w trzeciej kwarcie, a więc losy pojedynku rozstrzygały się w ostatnich 12 minutach.

Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wziął Stephen Curry, który w czwartej kwarcie zdobył aż 20 ze swoich 42 punktów, znów wyprowadził zespół na prowadzenie i zadbał o 26. w tym sezonie zwycięstwo. Curry zakończył rywalizację z 10 celnymi rzutami z dystansu.

Znakomity strzelec otrzymał duże wsparcie od swoich kolegów z zespołu. 29 "oczek" rzucił Kevin Durant, dokładając do tego dziewięć asyst oraz pięć zbiórek. 20 punktów dołożył z kolei Klay Thompson. Aktualnie Warriors z bilansem 26-14 zajmują trzecie miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Tottenham bez litości. 7 goli w meczu z ekipą z niższej ligi [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Po stronie przegranych doskonale spisał się Buddy Hield - autor 32 punktów, na które złożyło się m.in. osiem trójek (rekord kariery tego gracza). Najlepszy występ w dotychczasowej karierze zaliczył Justin Jackson, zapisując obok swojego nazwiska 28 "oczek", a z double-double spotkanie zakończył Willie Cauley-Stein - 14 punktów, 13 zbiórek. Kings ustanowili nowy rekord zespołu, trafiając 20 rzutów z dystansu, ale nie uchroniło ich to przed 20. porażką w sezonie.

W Milwaukee spotkały się ze sobą dwie najlepsze drużyny Konferencji Wschodniej. Miejscowi Bucks podjęli Toronto Raptors i była to trzecia potyczka między nimi w rozgrywkach 2018/19, ale pierwsza, która zakończyła się zwycięstwem Dinozaurów (123:116).

Losy zwycięstwa ważyły się bardzo długo, a Raptors przesądzili o nim dopiero w czwartej kwarcie, kiedy przy stanie 96:95 dla Bucks zaliczyli serial punktowy 15:2, objęli prowadzenie 110:98 i już go nie oddali. Dla ekipy z Kanady to 29. triumf w sezonie, dla Kozłów natomiast 11. porażka.

Jeśli chodzi o indywidualną postawę graczy, wśród zwycięzców wyróżnić trzeba przede wszystkim dwóch koszykarzy Kawhiego Leonarda oraz Pascala Siakama - obaj zdobyli po 30 punktów, z tym że dla tego drugiego to nowy rekord kariery. 25 "oczek" oraz 9 zbiórek dołożył natomiast Serge Ibaka.

Znakomity mecz zaliczył Giannis Antetokounmpo, który tym razem miał 43 punkty i 18 zbiórek. Wsparcie od kolegów z zespołu nie było jednak wystarczające - Malcolm Brogdon dołożył 15 "oczek", a Khris Middleton i Eric Bledsoe po 14. Oba zespoły jeszcze raz zmierzą się ze sobą w sezonie regularnym - nastąpi to 31 stycznia.

Piąte zwycięstwo z rzędu odnieśli koszykarze Denver Nuggets, którzy przed własną publicznością pokonali Charlotte Hornets 123:110. Wielka w tym zasługa Nikoli Jokicia, autora 39 punktów, 12 zbiórek i 6 asyst. Nuggets niezmiennie przewodzą tabeli Konferencji Zachodniej z bilansem 26-11.

Bardzo dobry mecz minionej nocy rozegrał także James Harden, który tym razem zapisał 38 punktów, jednak jego Houston Rockets musieli uznać wyższość Portland Trail Blazers (101:110). Ekipę z zachodu do triumfu poprowadził Jusuf Nurkic - 25 punktów, 15 zbiórek.

Wyniki NBA:

Denver Nuggets - Charlotte Hornets 123:110 (31:26, 27:30, 31:28, 34:26)

Detroit Pistons - Utah Jazz 105:110 (31:13, 22:35, 25:28, 27:34)

Philadelphia 76ers - Dallas Mavericks 106:100 (31:26, 28:25, 28:19, 19:30)

Cleveland Cavaliers - New Orleans Pelicans 98:133 (26:28, 26:33, 20:37, 26:35)

Milwaukee Bucks - Toronto Raptors 116:123 (34:27, 23:29, 25:35, 34:32)

San Antonio Spurs - Memphis Grizzlies 108:88 (27:25, 37:19, 24:22, 20:22)

Portland Trail Blazers - Houston Rockets 110:101 (30:30, 29:16, 27:31, 24:24)

Sacramento Kings - Golden State Warriors 123:127 (29:34, 40:27, 34:26, 20:31)

Źródło artykułu: