Bijatyka w meczu koszykówki we Wrocławiu. Do walki dołączyli rodzice

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Koszykówka / zdjęcie ilustracyjne
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Koszykówka / zdjęcie ilustracyjne

Mecz juniorów WKK i GimBasketu nie został dokończony. W pewnym momencie na parkiecie zaczęła się bijatyka, w której uczestniczyli zawodnicy i kibice.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszystko zaczęło się od z pozoru błahego wydarzenia. Podczas jednej z akcji zawodnik WKK II kopnął piłkę nogą. Sędzia słusznie odgwizdał przewinienie, ale po chwili jeden z graczy kopnął drugiego. W tym momencie zaczęły się skandaliczne sceny.

Koszykarze WKK i GimBasketu najpierw się przepychali, a potem w ruch poszły pięści. Niestety, na tym nie koniec, bo do bijatyki włączyli się kibice, wśród których byli rodzice juniorów obu drużyn.

Walki ostatecznie udało się przerwać, ale sędzia przedwcześnie zakończył spotkanie (przy stanie 68:59 dla WKK II). Teraz sprawą zajmuje się Wydział Gier i Dyscypliny, który jeszcze nie podjął decyzji w sprawie kar.

- Jest mi bardzo przykro, że doszło do takiego incydentu, chciałbym przeprosić kibiców oraz zawodników. Analizujemy sytuację i na razie nie chcę na gorąco oceniać - komentuje w tuwroclaw.pl Przemysław Koelner, prezes klubu WKK, który był gospodarzem meczu.

Przez kilka chwil w sieci można było trafić na nagranie, które pokazywało całe zdarzenie. Film jednak został usunięty, ale trafił do WGiD.

Źródło artykułu: