Fiszer za Wieczorka w Kutnie. Ten odchodzi do Słupska
Zawodzący w ostatnim czasie swoich kibiców Polfarmex Kutno, postanowił dokonać w składzie być może bardzo istotnej zmiany. Z drużyny odchodzi Patryk Wieczorek, który nie do końca dobrze się w niej odnalazł, natomiast jego miejsce zajmie Jakub Fiszer. 23-latek ma z kolei za sobą bardzo nieudaną przygodę w Rawlplug Sokole Łańcut.
Kiedy przed sezonem obaj zawodnicy wzmacniali wymienione kluby, wydawało się, że będą w nich odgrywać bardzo znaczące role. W Wieczorku wielu upatrywało nawet przyszłego lidera "Farmaceutów", zaś Fiszer po bardzo dobrych rozgrywkach w Biofarmie Basket, na Podkarpaciu miał być jednym z wyróżniających się koszykarzy. Stało się zupełnie inaczej.
Pierwszy z wymienionych nie grał może bardzo słabo, ale nie stał się też gwiazdą ekipy z Kutna. Średnio notował po 8 punktów i 2,3 asysty, co było jednak wynikiem poniżej oczekiwań. Znacznie gorzej wyglądały za to zdobycze Fiszera w Łańcucie. Gracz, który wcześniej rzucał po 13 "oczek" w Poznaniu, w Rawlplug Sokole przeciętnie zaliczał marne 2,1 punktu... Wydaje się zatem, że zmiana otoczenia obu może wyjść na dobre.
Wieczorek ma zostać nowym zawodnikiem STK Czarnych. Dla tego zespołu powinien to być bardzo dobry ruch. 22-latek może bowiem występować na pozycjach 1-2, a w Słupsku to właśnie na rozegraniu brakowało kogoś, kto mógłby z powodzeniem nieco odciążyć Adriana Kordalskiego. Jednocześnie nie ma też żadnej przeszkody, aby obaj grali obok siebie.
Z kolei Fiszer to typowy rzucający obrońca, który dobrze czuje się w grze z piłką, ale jego głównym zadaniem nie jest kreowanie kolegów, a zdobywanie punktów. I w Kutnie właśnie taką rolę powinien otrzymać, gdyż Polfarmex posiada dwie jedynki w osobach Januarego Sobczaka oraz Patryka Gospodarka.
Podkoszowy do Pogoni, rozgrywający do Energa Kotwicy
Rafał Malitka wraca do Prudnika. Silny skrzydłowy lub też środkowy sezon rozpoczynał w II lidze, ale jego przygoda w Gimbaskecie Wrocław zakończyła się po ośmiu meczach. W Pogoni 27-latek grał już w poprzednim sezonie. Zdobywał średnio 4 punkty, do czego dodawał po 2,5 zbiórki, ale nie grał zbyt wiele, bo po niecałe 13 minut. Teraz ten czas powinien się mocno wydłużyć, gdyż zespół z Opolszczyzny ma spore kłopoty pod koszem - problemy zdrowotne posiada jedyny center, Tomasz Nowakowski.
Energa Kotwica Kołobrzeg ma za to nowego rozgrywającego. Jest nim utalentowany Marcel Korolczuk, który dotychczas występował w rezerwach Asseco Arki Gdynia. Na drugoligowych parkietach 20-latek notował po 10,7 punktu, 3,8 asysty, 3,6 zbiórki i 2 przechwyty na spotkanie. Ciekawe zatem, jak poradzi on sobie w rozgrywkach wyższego szczebla.