Energa Basket Liga: nie ma już Rosy. Nowa nazwa klubu z Radomia

Krótka przygoda Griffina w Stelmecie. Amerykanin poza zespołem

W tabeli Energa Basket Ligi próżno już szukać Rosy Radom. Nie oznacza to jednak, że klub, który przez kilka lat występów w ekstraklasie zdążył wyrobić sobie dobrą markę, znika z koszykarskiej mapy Polski. Zmienia po prostu nazwę - miejsce dotychczasowego sponsora strategicznego i tytularnego zajmie firma HydroTruck.

- Klub ma wspaniałą tradycję ostatnich lat, mocne fundamenty, zintegrowane środowisko i wsparcie miasta. To główne powody, dla których postanowiliśmy znacznie zwiększyć swoje zaangażowanie w ten koszykarski projekt - podkreśla Zbigniew Sitkowski, prezes firmy.

Mająca siedzibę w Radomiu firma Hydro Truck Sp. z o.o. znana jest ze wsparcia wielu dyscyplin i wielu sportowców, głównie z regionu radomskiego. Mocno angażowała się w rozwój klubu, m.in. miała swój duży udział w niedawnym zakontraktowaniu reprezentanta Gruzji, Dudy Sanadze.

- Jesteśmy wdzięczni firmie Hydro Truck i jej prezesowi Zbigniewowi Sitkowskiemu, że zdecydował się na ten swoisty mecenat w niełatwym dla naszego klubu czasie. Na wsparcie mogliśmy liczyć dotychczas, ale teraz, to zaangażowanie będzie znacznie większe. Umowa będzie obowiązywała na razie przez półtora roku - informuje Piotr Kardaś, prezes klubu.
- Nigdy nie kryłem swojej sympatii do koszykówki, choć, jak wiadomo, firma Hydro Truck udziela wsparcia zawodnikom sportów walki, siatkarzom Cerradu Czarnych, siatkarkom E.Leclerc Radomki, jest obecna też na wielu innych polach. W klubie koszykówki widzimy potencjał, mocne fundamenty, wspaniałe sukcesy i tradycje. Bardzo ważne jest też wsparcie miasta i szerokie środowisko, które świetnie działa w koszykówce dzieci i młodzieży. To są powody, dla których zwiększamy zaangażowanie w klub Energa Basket Ligi, jestem przekonany, że z korzyścią dla obu stron - podkreśla Sitkowski.

Powstało już nowe logo klubu, zespół otrzyma nowe stroje, a sukcesywnie zmieniane będą strony i profile, również w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piękna oprawa wymknęła się spod kontroli