Aż 32 punkty - w tym 18, dzięki sześciu celnym rzutom z dystansu - zapisał na swoim koncie Jabarie Hinds, czyli w tym sezonie lider zespołu Miasto Szkła Krosno. Amerykanina bardzo dobrze wspierali także Filip Put i Jordan Loveridge, dzięki czemu ekipa z Podkarpacia odniosła cenne zwycięstwo nad drużyną Artura Gronka, czyli Polpharmą. Była to druga z rzędu wygrana krośnian, czego wcześniej w obecnych rozgrywkach jeszcze nie dokonali.
To było dobre i praktycznie do samego końca emocjonujące spotkanie. Przyjezdni chcieli odkuć się za porażkę, której tydzień temu doznali w stolicy, zaś podopieczni Mariusza Niedbalskiego liczyli na pójście za ciosem, po ostatniej wygranej z GTK. Ostatecznie to gospodarze wykonali swoje zadanie, odnosząc dopiero 4. wygraną w sezonie 2018/19.
W pierwszej kwarcie, która padła łupem gości, Miasto Szkła w grze utrzymywało się jedynie dzięki świetnej grze duetu Hinds-Loveridge. Dopiero nieco później dołączył do nich również Filip Put, dzięki czemu zespoły schodziły na przerwę przy dwupunktowym prowadzeniu miejscowych.
Po zmianie stron swój koncert dał z kolei lider gości, Justin Bibbins. Filigranowy rozgrywający rozpoczął od 7 "oczek" w trzeciej części, a z czasem dołączył do niego jeszcze Tre Bussey i to Polpharma zaczęła dyktować warunki. Wydawało się, że ekipa ze Starogardu Gdańskiego w którymś momencie odskoczy gospodarzom na większą ilość punktów, jednak ci na to nie pozwolili i przed ostatnimi 10-oma minutami przegrywali ledwie 69:71.
Po powrocie na parkiet gra ułożyła się już zdecydowanie po myśli Miasta Szkła. Swoje nadal grał Hinds, który w tej części uzbierał 9 punktów i 3 asysty, ale przyłączyli się do niego również inni. Ważne rzuty trafiali Maciej Bojanowski i Paweł Krefft, a pod obiema tablicami świetną robotę wykonywał Peter Alexis.
Po tym, jak pierwszy z nich celną trójką wyprowadził swój zespół na prowadzenie 77:74, krośnianie nie oddali go już do końca, a wręcz przeciwnie - wyraźnie złapali wiatr w żagle i finalnie, po raz drugi z rzędu nie tylko wygrali, ale także zapisali na swoim koncie trzycyfrowy wynik, bowiem tydzień temu GTK zaaplikowali 101 "oczek".
Z kolei Polpharma, po tym jak z Legią zdobyła tylko - jak na nią - 76 punktów, wróciła do niezłej ofensywy, ale cały czas widać, że ma nad czym pracować w kwestii gry w obronie. Na razie jej pozycja w czołowej ósemce nie jest jeszcze zagrożona, ale drużyna chcąca namieszać w stawce, nie powinna sobie pozwalać na takie wpadki, jak ta w Krośnie.
Miasto Szkła Krosno - Polpharma Starogard Gdański 100:92 (21:26, 25:18, 23:27, 31:21)
Miasto Szkła:
Jabarie Hinds 32 (6x3), Filip Put 20, Jordan Loveridge 17 (5), Maciej Bojanowski 11, Peter Alexis 9, Paweł Krefft 6, Jaquan Newton 5, Adrian Bogucki 0, Grzegorz Grochowski 0, Dariusz Oczkowicz 0.
Polpharma: Justin Bibbins 23, Tre Bussey 21, Adam Kemp 16 (10 zb.), Kacper Młynarski 10, Paweł Dzierżak 7, Daniel Gołębiowski 6, Brett Prahl 4, Filip Struski 3, Adam Brenk 2, Michael Hicks 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 25 | 5 | 2575 | 2393 | 55 |
2 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 24 | 6 | 2678 | 2413 | 54 |
3 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 24 | 6 | 2707 | 2410 | 54 |
4 | Anwil Włocławek | 30 | 22 | 8 | 2728 | 2460 | 52 |
5 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2577 | 2344 | 50 |
6 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 17 | 13 | 2501 | 2514 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 15 | 15 | 2565 | 2527 | 45 |
8 | Legia Warszawa | 30 | 15 | 15 | 2369 | 2396 | 45 |
9 | SKS Starogard Gdański | 30 | 13 | 17 | 2711 | 2744 | 43 |
10 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 13 | 17 | 2514 | 2525 | 43 |
11 | HydroTruck Radom | 30 | 11 | 19 | 2348 | 2543 | 41 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2468 | 2669 | 41 |
13 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 9 | 21 | 2357 | 2551 | 39 |
14 | AZS Koszalin | 30 | 8 | 22 | 2421 | 2655 | 38 |
15 | Trefl Sopot | 30 | 7 | 23 | 2493 | 2598 | 37 |
16 | Miasto Szkła Krosno | 30 | 6 | 24 | 2438 | 2708 | 36 |
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości odc. 100. Urodzinowa niespodzianka dla Jacka Gmocha