Rosyjski gigant zrobił swoje stosunkowo łatwo i to nawet pomimo braku w składzie takich graczy, jak Cory Higgins, Kyle Hines i Mikhail Kulagin. Lider VTB i główny kandydat do wygrania tych rozgrywek pokazał gdzie są "europejskie Himalaje" koszykówki.
Dimitris Itoudis rozpoczął nieco eksperymentalną piątką i ten fakt starali się wykorzystać gracze Stelmetu Enea BC. Zielonogórzanie rozpoczęli od prowadzenia 11:7. Wtedy jednak "żarty" się skończyły. Szkoleniowiec CSKA poprosił o przerwę i sięgnął po swoją największą gwiazdę, czyli Nando De Colo.
Francuz w krótkim odstępie czasu zdobył osiem punktów, a CSKA zaliczyło serię 17:0 miało. Team ze stolicy Rosji złapał właściwy rytm i z łatwością rozbijał defensywę zielonogórzan. Tych z kolei w grze trzymał Markel Starks i celne rzuty z dystansu - w drugiej kwarcie podopieczni Igora Jovovicia trafili cztery "trójki".
ZOBACZ WIDEO Jakie są marzenia Kubicy? "Zrobienie dobrej roboty i pozostanie w F1 na dłużej"
O dziwo po zmianie stron to Stelmet Enea BC był stroną wiodącą. Zielonogórzanie zdołali nawet zbliżyć się do rywali na pięć "oczek" (60:65). Wtedy mecz przejął Sergio Rodriguez. Hiszpan kapitalnie dzielił asysty, sam trafił dwie ważne "trójki" - w tym jedną równo z syreną kończącą trzecią kwartę.
CSKA, które tylko poczuło oddech rywala na plecach, momentalnie zaczęło grać lepiej i odskoczyło nawet na 25 punktów. O sensacji nie było zatem mowy. Zespół Itoudisa wygrał po raz piętnasty w sezonie i umocnił się na szczycie tabeli.
Stelmet Enea BC miał momenty, jak chociażby te, kiedy dwukrotnie w trzeciej kwarcie doszedł rywala na pięć punktów. Przebłyski dobrej gry Starksa, solidny tym razem Michał Sokołowski (17 punktów i 7/8 z gry) to jednak za mało.
Zielonogórzanie przegrali wysoko przede wszystkim przez fatalną defensywę. Nie istnieli też "na deskach". W ataku popełnili tylko osiem strat. Trafili też 11 z 25 rzutów zza łuku.
CSKA Moskwa - Stelmet Enea BC Zielona Góra 102:78 (20:11, 30:26, 25:25, 27:16)
CSKA: Nando De Colo 17, Semen Antonov 16, Sergio Rodriguez 10, Joel Bolomboy 10, Nikita Kurbanov 9, Othello Hunter 9, Will Clyburn 9, Ivan Ukhov 7, Daniel Hackett 7, Alec Peters 6, Andrey Lopatin 2, Andrey Vorontsevich 0.
Stelmet Enea BC: Michał Sokołowski 17, Markel Starks 16, Przemysław Zamojski 14, Darko Planinić 12, Zeljko Sakić 7, Gabe DeVoe 6, Łukasz Koszarek 5, Jarosław Mokros 1, Adam Hrycaniuk 0, Filip Matczak 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - |
1 | CSKA Moskwa | 26 | 22 | 4 | 2404 | 1969 |
2 | Uniks Kazań | 26 | 21 | 5 | 2190 | 1945 |
3 | Chimki Moskwa | 26 | 20 | 6 | 2230 | 1973 |
4 | Lokomotiv Kubań Krasnodar | 26 | 17 | 9 | 2171 | 2004 |
5 | Zenit Sankt Petersburg | 26 | 15 | 11 | 2300 | 2180 |
6 | BC Astana | 26 | 15 | 11 | 2239 | 2169 |
7 | BC Kalev/Cramo Tallin | 26 | 14 | 12 | 2342 | 2275 |
8 | BK Niżny Nowogród | 26 | 14 | 12 | 2158 | 2173 |
9 | Jenisej Krasnojarsk | 26 | 11 | 15 | 2154 | 2276 |
10 | VEF Ryga | 26 | 10 | 16 | 1962 | 2134 |
11 | Avtodor Saratow | 26 | 9 | 17 | 2379 | 2478 |
12 | Stelmet Enea BC Zielona Góra | 26 | 5 | 21 | 2020 | 2330 |
13 | Parma Basket Perm | 26 | 5 | 21 | 2025 | 2298 |
14 | BC Tsmoki Mińsk | 26 | 4 | 22 | 1959 | 2329 |