Na wstępie Exact Systems Śląsk Wrocław pokonał KS Rosa-Sport Radom. Późniejszy zwycięzca długo posiadał całkiem pokaźną przewagę, ale w ostatniej kwarcie radomianie przysporzyli dużo emocji.
Jeszcze 13 sekund przed końcem przegrywali tylko 71:72, więc wszystko było możliwe. Śląsk wyszedł jednak z tego obronną ręką i w sobotę zagra o wejście do samego finału z KS AGH Koroną Oknoplast Kraków. Tradycyjnie już, bardzo dobry występ zaliczył Jan Malesa, autor 17 punktów.
Exact Systems Śląsk Wrocław - KS Rosa-Sport Radom 74:72 (22:15, 19:19, 19:15, 14:22)
Exact Systems Śląsk: Malesa 17, Majcherek 12, Gordon 10, Zagórski 9, Marchewka 9, Szulc 7, Azimka 5, Ruczyc 2, Mitman 1.
KS Rosa-Sport: Ziółko 19, Czapla 16, Nowik 9, Krakowiak 7, Walski 7, Waniewski 5, Lis 4, Adamczyk 2, Nowakowski 2.
WKK Wrocław mimo 23 "oczek" Kacpra Grzelaka nie sprostało MKS-owi Pruszków. Wrocławianie mogą żałować, bo początek meczu należał do nich. Jednak z czasem oddali inicjatywę.
W MKS-ie siły ofensywne rozłożyły się między kilku graczy. Przemysław Kuźkow i Jakub Chadaj zainkasowali po 25 punktów. Bartosz Proczek zdobył 22, a Jakub Przelazły 17. W ten sposób wywalczyli oni prawo rywalizacji o 5. miejsce. Zmierzą się z UKS Gim 92 Ursynów Warszawa, tworząc derby Mazowsza. WKk natomiast zagra o 7. lokatę z Treflem Sopot.
WKK Wrocław - MKS Pruszków 82:92 (22:16, 21:25, 15:22, 24:29)
WKK: Grzelak 23, Piotrowski 16, Uberna 15, Kroczak 13, Żebrok 6, Włodarczyk 6, Zieniewicz 2, Griszczuk 1, Nowacki 0.
MKS: Kuźkow 25, Chadaj 25, Proczek 22, Przelazły 17, Goździkowski 3, Ramotowski 0, Dalkowski 0, Karlicki 0, Konecki 0.
Wielkie emocje zgotowali warszawianie, którzy w opinii wielu znajdowali się już na straconej pozycji w zmaganiach z Treflem Sopot. W trzeciej kwarcie przegrywali 26:46 i raczej nikt nie przypuszczał, że 14 minut później wygrają 72:67.
Podopieczni Marka Popiołka przeprowadzili kilka udanych akcji z rzędu, poprawili skuteczność rzutu za trzy i uwierzyli, że mogą jeszcze odwrócić scenariusz meczu. Sopocianie, dysponujący wieloma koszykarzami o wzroście oscylującym wokół 210 cm nie zdołali przeciwstawić się szybko grającym konkurentom. Efektem tego, przyjdzie im rozegrać spotkanie z WKK Wrocław, stawką którego będzie 7. lokata w turnieju.
UKS Gim 92 Ursynów Warszawa - Trefl Sopot 72:67 (11:13, 11:26, 19:12, 31:12)
UKS Gim 92: Izrailewski 21, Drewniak 15, Michalski 12, Nagodziński 11, Baczyński 6, Majbour 3, Kurowski 2, Kajka 2, Mościcki 0.
Trefl: Rompa 18, Zapała 15, Groth 10, Rajewicz 10, Didier-Urbaniak 5, Zozuń 5, Pułkotycki 2, Klawa 2, Lis 0, Dzierżak 0, Życzkowski 0, Kowalski 0.
W obecności blisko tysięcznej publiczności i wielu znanych postaci koszykarskiego środowiska, KS AGH Korona Oknoplast Kraków stoczyła pasjonujący bój z obrońcą mistrzowskiego tytułu, Asseco Arką Gdynia. Nadmorski zespół dotąd wygrywał pojedynku różnicą nawet 40 punktów, dlatego musiał czuć się nieswojo wobec faktu, że przed ponad 20 minut to gospodarze byli stroną wiodącą.
Maciej Koperski i spółka prezentowali dynamiczną, aczkolwiek wcale nie szarpaną koszykówkę. Odznaczali się dobrą skutecznością, w przeciwieństwie do rywali, którzy bazowali na sile fizycznej.
Niemniej, właśnie wytrzymałość oraz długość ławki sprawiły, że w trzeciej kwarcie scenariusz zaczął się odwracać. Krakowianie notowali za dużo przestojów jeśli chodzi o zdobywanie punktów, a Asseco Arka wykorzystała to odpowiednio. Tym samym, w sobotę zagra z KS Rosa-Sport Radom o wejście do ścisłego finału.
KS AGH Korona Oknoplast Kraków - Arka Gdynia 66:78 (17:21, 20:11, 19:20, 10:26)
KS AGH Korona: Koperski 17, Pachołek 16, Kędel 10, Jakubek 8, Jewuła 8, Nowacki 5, Pieniążek 2, Graniczka 0, Kapustka 0.
Arka: Burczyk 15, Leszczyński 14, Kamiński 13, Stryjewski 11, Marcinkowski 10, Stańczuk 5, Kaszowski 4, Stasiak 4, Romanowski 2, Korolczuk 0, Dawdo 0.
ZOBACZ WIDEO Kubacki o przepowiedni Żyły: Cały czas mi mówił, że zdobędę złoto, ale mu nie wierzyłem