Kolejny cios dla Polpharmy! Justin Bibbins nie zagra przynajmniej dwa tygodnie
Przegrali siedem z ośmiu ostatnich meczów, a co gorsza, teraz stracili swojego lidera. Przed Polpharmą Starogard Gdański kluczowe spotkania w walce o play-off EBL, przynajmniej w dwóch najbliższych będzie musiała radzić sobie bez Justina Bibbinsa.
Sprawdź: Łączyński błysnął w Hali Mistrzów
Kontuzja filigranowego rozgrywającego na szczęście nie okazała się aż tak poważna, jak mogło wydawać się na początku, bo kiedy Bibbins opuszczał parkiet w sobotnie popołudnie ze łzami w oczach, kibice zamarli, wszystko wskazywało na to, że może być to dla niego nawet koniec sezonu. Teraz wielka odpowiedzialność czeka przede wszystkim Pawła Dzierżaka, który został jedynym nominalnym rozgrywającym w szeregach Kociewskich Diabłów, przed którymi niezwykle trudne pojedynki.
Już w środę podopieczni Artura Gronka zagrają na wyjeździe z Arką Gdynia, w sobotę podejmą bezpośredniego rywala do awansu do play-off, czyli Kinga Szczecin. - Prawda jest taka, że musimy grać na 103-105 procent, jeśli chcemy konkurować z takimi zespołami jak Stal Ostrów, który jest bardzo klasowym rywalem - mówił po ostatniej porażce swojej drużyny Gronek. - Jeśli damy tylko 99, to przydarza nam się słabsza kwarta i potem z klasowymi rywalami jest nam bardzo ciężko to odrobić - dodawał.
Polpharmę czeka niewątpliwie teraz podwójnie trudne zadanie, aby wróciła ona na ścieżkę zwycięstw bez swojego kluczowego ogniwa.
Zobacz także: Łukasiak wrócił do Ostrowa Wielkopolskiego
ZOBACZ WIDEO Fatalna forma Legii Warszawa. "Na ich ostatnim meczu oczy mnie szczypały jakbym kroił cebulę!"