Kolejny cios dla Polpharmy! Justin Bibbins nie zagra przynajmniej dwa tygodnie

Przegrali siedem z ośmiu ostatnich meczów, a co gorsza, teraz stracili swojego lidera. Przed Polpharmą Starogard Gdański kluczowe spotkania w walce o play-off EBL, przynajmniej w dwóch najbliższych będzie musiała radzić sobie bez Justina Bibbinsa.

Patryk Butkowski
Patryk Butkowski
Justin Bibbins WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Justin Bibbins
Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski jest w tych rozgrywkach  wyjątkowo pechową ekipą dla Polpharmy Starogard Gdański. Najpierw w pierwszej rundzie w pojedynku przeciwko ostrowianom kontuzji stawu skokowego doznał Thomas Davis, który nie grał przez kilka miesięcy, teraz Farmaceuci w sobotnim starciu ze "Stalówką" stracili swojego lidera Justina Bibbinsa. Jedna z największych gwiazd PLK ma również problemy ze stawem skokowym, Amerykanin będzie musiał pauzować przynajmniej przez 2 tygodnie.

Sprawdź: Łączyński błysnął w Hali Mistrzów

Kontuzja filigranowego rozgrywającego na szczęście nie okazała się aż tak poważna, jak mogło wydawać się na początku, bo kiedy Bibbins opuszczał parkiet w sobotnie popołudnie ze łzami w oczach, kibice zamarli, wszystko wskazywało na to, że może być to dla niego nawet koniec sezonu. Teraz wielka odpowiedzialność czeka przede wszystkim Pawła Dzierżaka, który został jedynym nominalnym rozgrywającym w szeregach Kociewskich Diabłów, przed którymi niezwykle trudne pojedynki.

Już w środę podopieczni Artura Gronka zagrają na wyjeździe z Arką Gdynia, w sobotę podejmą bezpośredniego rywala do awansu do play-off, czyli Kinga Szczecin. - Prawda jest taka, że musimy grać na 103-105 procent, jeśli chcemy konkurować z takimi zespołami jak Stal Ostrów, który jest bardzo klasowym rywalem - mówił po ostatniej porażce swojej drużyny Gronek. - Jeśli damy tylko 99, to przydarza nam się słabsza kwarta i potem z klasowymi rywalami jest nam bardzo ciężko to odrobić - dodawał.

Polpharmę czeka niewątpliwie teraz podwójnie trudne zadanie, aby wróciła ona na ścieżkę zwycięstw bez swojego kluczowego ogniwa.

Zobacz także: Łukasiak wrócił do Ostrowa Wielkopolskiego

ZOBACZ WIDEO Fatalna forma Legii Warszawa. "Na ich ostatnim meczu oczy mnie szczypały jakbym kroił cebulę!"
Kto wygra środowe spotkanie w Gdyni?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×